Wybrzeże Kości Słoniowej: Powrót uchodźców z Liberii

4.12.2013. Zwiększa się liczba uchodźców, którzy decydują się na powrót do Wybrzeża Kości Słoniowej z Liberii. Większość z nich została zmuszona do opuszczenia swoich domów w wyniku fali przemocy, która rozpoczęła się po wyborach w 2010 r., pomiędzy zwolennikami Laurenta Gbagbo oraz popieranego przez Zachód Alassane'a Ouattarę.

 

Jak do tej pory, w roku 2013 repatriacja objęła około 16 tysięcy uchodźców, tym samym podwajając liczbę osób, które zdecydowały się powrócić do kraju. Według Khassim Diagne z liberyjskiego przedstawicielstwa UNHCR tylko pod koniec listopada organizacja umożliwiła powrót około 1500 uchodźców. Kolejne repatriacje planowane są do końca grudnia, kiedy to ma nastąpić zamknięcie obozu Solo usytuowanego w Grand Gedeh County w południowo-wschodniej Liberii. Szacuje się, że w kraju tym pozostaje wciąż około 58 tysięcy uciekinierów, którzy obawiają się powrotu do ojczyzny z uwagi na niestabilną sytuację w zachodniej części Wybrzeża Kości Słoniowej.

 

W październiku br. odbyło się spotkanie przedstawicieli uchodźców oraz liberyjskiej prezydent - Ellen Johnson Sirleaf w Grand Gedeh County. Stworzono również program doraźnej pomocy, dla tych osób, które zdecydują się na powrót. Każda z nich ma otrzymać nie tylko wodę, żywność czy koce, ale również pomoc pieniężną w wysokości 150USD dla dorosłego i 100USD dla dziecka jako zapomogę mającą umożliwić rozpoczęcie nowego życia.

 

Pomimo że warunki  w obozie są bardzo ciężkie, wiele osób boi się powrotu do ojczyzny. Główny problem stanowi brak bezpieczeństwa. Jednocześnie wiele z domów opuszczonych przez uchodźców przebywających teraz w Liberii zostało zajętych przez uchodźców wewnętrznych. Rodzi to poważne obawy o to, gdzie rozmieszczać powracających ludzi. Jednocześnie Biuro Wysokiego Komisarza NZ ds. uchodźców, stara się aktywizować tych z uciekinierów, którzy zdecydują się na pozostanie w Liberii. Prowadzona jest zarówno akcja dystrybucji narzędzi, która ma na celu zachęcenie ich do działalności rolniczej. Mogą oni otrzymać również pomoc w rozpoczęciu hodowli drobiu czy warzyw, ale też w rozpoczęciu produkcji mydła, czy nauce pieczenia. Wciąż jest to jednak kropla w morzu potrzeb, a w niedalekiej przyszłości wielu z nich stanie przed dylematem pozostania w Liberii czy też powrotu w "nieznane" do Wybrzeża Kości Słoniowej.

 

Na podstawie: irinnews.org, UNHCR.org

Zdjęcie za: commons.wikimedia.org

 

Marta Antosz