18.04.2011. Tydzień po wyborach parlamentarnych w Nigerii odbyły się takze wybory prezydenckie. Częściowe wyniki wskazują na to, że urzędujący prezydent Goodluck Jonathan wygrał wybory prezydenckie już w pierwszej turze: w 24 z 36 Jonathan przekroczył 25% głosów
Głosowanie odbyło się w sobotę i ponownie nie udało się uniknąć przemocy oraz oskarżeń o oszustwa, co nie zmienia jednak faktu, że obserwatorzy ocenili je jako umiarkowanie spokojne i podobnie jak wybory parlamentarne, wyróżniające się pozytywnie na tle wyborów w minionych latach.
Lider przedwyborczych sondaży i jednocześnie urzędujący prezydent (objął to stanowisko po śmierci poprzednika, Umaru Yar'Adua w maju 2010 roku) Goodluck Jonathan dostał około 20% głosów, zaś jego najsilniejszy konkurent, były wojskowy przywódca państwa, Muhammadu Buhari (Kongres Progresywnych Zmian), 9% głosów. Jonathan wygra już w pierwszej turze, jeżeli otrzyma co najmniej 25% głosów w 2/3 wszystkich stanów. Wygrana urzędującego prezydenta pozwoliłaby umocnić się Ludowej Partii Demokratycznej, po niezbyt udanych wyborach parlamentarnych w zeszłym tygodniu i poprawiłaby szansę tej partii w wyborach gubernatorów, które odbędą się 24 kwietnia.
Poza nielicznymi doniesieniami o strzelaninach w pobliżu lokali wyborczych oraz wybuchu bomby w północno-wschodniej części kraju, nie było informacji o poważniejszych incydentach i ofiarach śmiertelnych. Już ten fakt powoduje, że wybory prezydenckie przebiegają spokojniej niż parlamentarne, wobec czego Nigeria zmierza ku pierwszym, umiarkowanie demokratycznym i pokojowym wyborom od 12 lat.
Zdjęcia za: https://edition.cnn.com/2011/WORLD/africa/04/16/nigeria.elections/index.html
Karol Szulc
