Komentarz: 50 rocznica powstania Unii Afrykańskiej?

Komentarz: 50 rocznica powstania Unii Afrykańskiej?

6.06.2013. 25 maja minęło dokładnie 50 lat od powołania Organizacji Jedności Afrykańskiej (OJA). Równocześnie w światowych mediach zaczęły pojawiać się doniesienia o "50 urodzinach" Uni Afrykańskiej (UA). Warto zastanowić się, czy retoryka tego rodzaju jest słuszna.

 

OJA została powołana 25 maja 1963 roku w Addis Abebe. Była produktem politycznej myśli zorientowanej na ideę panafrykanizmu, stworzoną kilka dekad wcześniej w środowisku Diaspory Afrykańskiej. Jej cele zawierały się zasadniczo w zadaniu umacniania jedności kontynentu. Działania skierowane miały być na zwalczanie kolonializmu, udzielanie wsparcia ruchom narodowo-wyzwoleńczym i dbałość o bezpieczeństwo.

 

Wkrótce OJA została jednak obwołana "klubem dyktatorów". Zarzucano jej, że w rzeczywistości sluży idei utrzymania dawniej wyznaczonych w sposób sztywny granic państw na kontynencie. Różnice społeczne, kultutrowe i polityczne pomiedzy członkami organizacji wpływały na zmniejszenie efektywności prac i działań. Poza kilkoma sukcesami - jak skuteczne zwalczanie Apartheidu w RPA czy powołanie komisji arbitrażowej w konflikcie algiersko-marokańskim w 1963 roku - OJA pozostała przede wszystkim sztywną strukturą, niezdolną do realizacji wielu założonych, nie zawsze realistycznych, celów (jak stworzenie kontynentalnej strefy wolnego handlu).

 

Aby uwolnić organizację od złej sławy, w 2002 roku powołano na jej miejsce Unię Afrykańską. Miało to doprowadzić do intensyfikacji regionalnych procesów integracyjnych. Jednocześnie, zmieniły sie warunki współpracy. Jedną z najbardziej kluczowych nowych kompetencji, przyznanych UA, jest prawo do zbrojnej interwencji w uzasadnionych przypadkach (misja pokojowa). Ponadto za cele uznano wspieranie demokracji, walkę z korupcją, ochronę praw człowieka, integrację polityczno-gospodarczą (idea unii walutowej) i wiele innych.

 

Oczywiście rozważać można, czy wszystkie zadania, jakie stawia przed sobą UA, pozostają możliwe do zrealizowania. W przypadku postulatów wprowadzenia wspólnej waluty, czy wręcz stworzenia Stanów Zjednoczonych Afryki pojawiają się oczywiste wątpliwości. Sądzę jednak, że UA w znacznym stopniu zerwała z mroczniejszą przeszłością OJA, której działania podporządkowane często były partykularnym interesom przywódców państw. Nie sposób zaprzeczać genezie UA, nadal jednak istnieje granica między tymi dwoma organizacjami. Obecna zaś w mediach światowych narracja wydaje się żadnego rozróżnienia między tymi dwoma organizacjami nie czynić.

 

Zdjecie za: wikimedia.org

 

Agnieszka Sito