3.11.2012. W wyniku doniesień jakie trafiły do brytyjskiego rządu zawieszono dofinansowanie pomocy dla Premiera Ugandy. Niezależny audyt ma sprawdzić prawdziwość zarzutów, które mówią o przelaniu dużych sum pieniędzy na prywatne konta.
Brytyjskie Ministerstwo ds. Rozwoju Międzynarodowego (DfID) zawiesiło środki finansowe w wysokości 4 mln funtów, jakie miały zostać przeznaczone dla ugandyjskiej Kancelarii Premiera. Jednocześnie Brytyjczycy utworzyli niezależną komisję aby zbadać sprawę domniemanego oszustwa. Pieniądze miały pochodzić od różnych europejskich darczyńców, ale nie z Wielkiej Brytanii, lecz ta mimo wszystko wstrzymała wypłatę funduszy w sierpniu i wszczęła dochodzenie.
W tym roku Zjednoczone Królestwo dostarczyło ponad 14 mln funtów wsparcia dla ogólnego budżetu Ugandy, który trafia bezpośrednio do rządu tego kraju. Nie wlicza się w to wspomniane wcześniej dofinansowanie Kancelarii Premiera kwotą 4 mln funtów. Całkowitą sumę planowanej pomocy Wielkiej Brytanii dla Ugandy w tym roku podatkowym szacuje się na prawie 100 mln funtów.
Sprawę wykrył ugandyjski audyt księgowy, który przekazał informację rządowi Irlandii. Według nich 12 mln Euro (ok.10 mln funtów) darowanych głównie z krajów skandynawskich miało trafić na konta doradców premiera zamiast wesprzeć programy odbudowy pokoju i wspomagania rozwoju w rejonach północnej Ugandy, graniczącej z Sudanem Południowym. Irlandia natychmiast wstrzymała swoje dalsze wypłaty i razem z Wielką Brytanią wszczęła dochodzenie.
Na podstawie: www.guardian.co.uk
Zdjęcie za: wikimedia.org
Marcin Koziński (Józwiak)
