Afryka: 12 najmniej "turystycznych" państw kontynentu

Afryka: 12 najmniej "turystycznych" państw kontynentu

23.09.2013. Według danych Światowej Organizacji Turystyki (UNWTO) w 2012 r. Afrykę odwiedziło 52 mln turystów, czyli 6% więcej niż przed rokiem. O 6% wzrosły również dochody z turystyki, osiągając poziom 34 miliardów dolarów.

 

Najwięcej turystów w 2012 r. odwiedziło państwa takie jak RPA, Maroko, Egipt i Mauritius. RPA odnotowało wzrost liczby turystów aż o 10%. Jednocześnie, jak pokazuje raport UNWTO oraz Afrykańskiego Banku Rozwoju (AfDB), istnieje pokaźna grupa afrykańskich państw, które nie cieszą się większym zainteresowaniem ze strony turystów.

 

1. Gwinea Równikowa (6 tysięcy turystów) – głównymi problemami hamującymi rozwój turystyki w tym państwie są przede wszystkim postawa władz oraz brak odpowiedniej infrastruktury. Ponadto, uzyskanie wizy do tego państwa jest istnym koszmarem. Pomimo ograniczeń, branża turystyczna doświadcza umiarkowanego wzrostu.

 

2. Wyspy Świętego Tomasza i Książeca (11 tysięcy) -  niski poziom rozwoju turystycznego wynika z niskiego poziomu wiedzy na temat tego kraju na świecie. Wydaję się, iż jest to miejsce, które dopiero czeka na odkrycie.

 

3. Komory (21 tysięcy)  - pomimo swoich turkusowych plaż oraz bogactwa kultury arabskiej i suahili, rozwój turystyki jest ograniczony poprzez powszechnie panującą biedę.

 

4. Mauretania (29 tysięcy) - to kraj kojarzony przede wszystkim z porwaniami oraz działalnością Al-Kaidy. Porwanie oraz morderstwo francuskich turystów dokonane przez organizację w 2007 roku doprowadziło do odwołania rajdu Paryż-Dakar 2008.

 

5. Gwinea Bissau (30 tysięcy) - bez względu na bogactwo przyrody, nie jest miejscem najczęściej odwiedzanym przez turystów. Wynika to przede wszystkim z  sytuacji politycznej w kraju, stanowiącym szlak tranzytowy dla narkotyków płynących do Afryki (głównie z Kolumbii).

 

6. Dżibuti (53 tysiące) - to najczęściej kraj tranzytowy w drodze do Erytrei lub Etiopii.

 

7. Sierra Leone (54 tysiące) - kraj znany jest przede wszystkim z konfliktu zbrojnego oraz diamentów. Ponadto, tylko 9,9% dróg w tym kraju jest utwardzonych.

 

8. Republika Środkowoafrykańska (57 tysięcy) - jest tak naprawdę krajem bardzo słabo znanym obcokrajowcom. Dodatkowo sytuację utrudnia konflikt oraz fakt, że tylko 20,2% dróg jest utwardzonych. W Republice Środkowoafrykańskiej znajduję się chociażby Park Narodowy Dzanga-Sangha, w którym można podziwiać goryle oraz słonie.

 

9. Niger (82 tysiące) - pomimo swojego położenia na skraju Sahary, będącej jedną z wiodących atrakcji turystycznych w tym państwie, rozwój turystyki jest hamowany przez działalność Al-Kaidy.

 

10. Demokratyczna Republika Konga (91 tysięcy) – liczba turystów odwiedzających to państwo spadła z 186 tysięcy w  roku 2011 do 91 tys. w roku 2012, głównie w związku z konfliktem we wschodniej części kraju. Najsłynniejsze atrakcje to Park Narodowy Virunga oraz wulkany.

 

11. Republika Konga (92 tysiące) - słynie przede wszystkim z goryli nizinnych oraz szympansów oraz z Sanga Trinational wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Problemem pozostaje infrastruktura, w tym drogi, z których tylko 1,8% jest utwardzonych.

 

12. Czad (101 tysięcy) - główny czynnik hamujący rozwój turystyki w tym państwie to polityczna niestabilność, spowodowana zarówno przemocą oraz konfliktem pomiędzy arabską północą oraz w większości chrześcijańskim południem. Napięcia wywoływane są również konfliktem w sąsiadującym Sudanie.

 

Na podstawie: africareview.com, unwto.org, afdb.org

Zdjęcie za: Archiwum PCSA

 

Marta  Antosz