Tanzania: Wysiedlenia i spór o prawo do bycia Tanzańczykiem

Tanzania: Wysiedlenia i spór o prawo do bycia Tanzańczykiem

21.08.2013. 15 sierpnia 2013 roku ponad 7 tys. imigrantów z Rwandy, Burundi, Ugandy i Demokratycznej Republiki Konga, zostało zmuszonych do opuszczenia Tanzanii.  Wydaleni z kraju musieli pozostawić wszystkie tanzańskie dokumenty jakie posiadali. 

 

Rząd Tanzanii, wykorzystując wszystkie dostępne instrumenty prawa, zorganizował spotkanie z lokalnymi liderami politycznymi w celu wydalenia imigrantów z granic kraju. Prezydent Kikwete dał imigrantom dwa tygodnie na opuszczenie Tanzanii pod groźbą wysiedlenia pod przymusem. W efekcie wielu imigrantów zostało pod bronią odprowadzonych do granicy. Dzieci ze związków mieszanych pozostały w kraju przy tanzańskich rodzicach.

 

Oficer imigracyjny, George Kombe, podkreślił, że imigranci nie mieli prawa do ziemi, którą zajmowali, więc ci, którzy wyjeżdżają nie mogą jej sprzedać. Ponadto dodał, że jednym z powodów decyzji prezydenta były dochodzące głosy z regionów zamieszkanych przez imigrantów o przypadkach rozboju i nielegalnego wypasu bydła.

 

Niektórzy obywatele sąsiednich krajów mają pozwolenia na tymczasowy pobyt, wielu imigrantów w dalszym ciągu się ukrywa. Pojawiają się również głosy, że wśród osób zmuszonych do opuszczenia kraju znajdowali się obywatele Tanzanii. Wysiedlenie wzbudziło dyskusję o tym, kto tak naprawdę powinien być uznany za obywatela Tanzanii.

 

W The News of Rwanda pojawił się artykuł pytający o pochodzenie samych Tanzańczyków. Prezydent Tanzanii, Yakaya Mrisho Kikwete, pochodzi z Bagamoyo (urodził się w Msoga). Większość mieszkańców regionu, to potomkowie osiadłych na tych terenach niewolników, którzy uznani zostali za niezdolnych do pracy i tym samym ich wartość dla handlarzy była niska.  Bagamoyo było bowiem w przeszłości miejscem, do którego sprowadzano przyszłych niewolników ze wszystkich części Afryki Wschodniej, w tym głównie Zairu (obecnie Demokratyczna Republika Konga) i Burundi.

 

Historycznie rzecz ujmując większość Tanzańczyków nie wywodzi się wcale z Tanzanii. Plemię Ngoni pochodzi z ziemi Zulusów w Afryce Południowej, Yao należało do Królestwa Mwanamtapa (region dzisiejszego Zimbabwe), Arabowie z wysp Pemba i Unguja (Zanzibar) pochodzą głównie z Płw. Arabskiego (państwo Oman za czasów panowania sułtana Sayida Saida), nie wspominając już o społeczności pochodzącej z Indii. Plemiona Chagga i Masajowie są również obecne w Kenii, Haya pochodzą z Ugandy, plemię Makonde (z którego pochodził były prezydent Tanzanii Benjamin Mkapa) przywędrowało z Mozambiku, plemię Nyasa z Malawi, etc. Szacuje się, że w podobnej sytuacji jest 80% wszystkich Tanzańczyków.

 

Obowiązująca konstytucja Tanzanii stanowi, że wszyscy ludzie, którzy byli obecni w Tanzanii w roku 1961, w noc uzyskania niepodległości (dokładnie od godziny 24.00) są legalnymi obywatelami Tanzanii, tj. Tanzańczykami, mimo ich różnego pochodzenia. Zastanawiające jest więc, dlaczego imigranci, którzy byli obecni w Tanzanii od roku 1959 zostali potraktowani jako nielegalni imigranci i wysiedleni.

 

Obywatelem Tanzanii jest każdy, kto posiada obywatelstwo Zjednoczonej Republiki Tanzanii. Takie prawo zostało usankcjonowane w konstytucji Tanzanii. Ustawa o obywatelstwie weszła w życie w 1961 roku, po uzyskaniu niepodległości, a następnie została zmieniona w 1964, w chwili zawarcia unii pomiędzy Tanganiką i Zanzibarem, które razem utworzyły Zjednoczoną Republikę Tanzanii. Każde dziecko, które urodziło się w granicach Zjednoczonej Republiki Tanzanii staje się obywatelem tego kraju pod warunkiem, że jedno z rodziców jest obywatelem Tanzanii z urodzenia lub w wyniku naturalizacji.

 

Każdy cudzoziemiec ubiegający się o obywatelstwo poprzez naturalizację musi spełniać następujące warunki:

1. Musi być rezydentem Tanzanii co najmniej 12 miesięcy przed złożeniem wniosku.

2. W ciągu dziesięciu lat poprzedzających ten okres, pobyt takiego rezydenta w Tanzanii musi być w sumie nie krótszy niż 7 lat.

3. Rezydent musi posiadać odpowiednią znajomość języka kiswahili lub języka angielskiego.

4. Rezydent musi wykazać się dobrą opinią.

5. Dodatkowym atutem dla przyszłego obywatela jest jego wkład w okresie rezydentury w rozwój społeczny, kulturowy, gospodarczy czy naukowy Zjednoczonej Republiki Tanzanii.

6. Musi wyrażać chęć pozostania w Tanzanii na stałe po uzyskaniu obywatelstwa tego kraju.

 

Osoba otrzymująca obywatelstwo Tanzanii przez naturalizację, zgodnie z krajowym prawem, musi się wyrzec dotychczasowego obywatelstwa. Zakaz podwójnego obywatelstwa jest argumentowany historycznie i wiąże się głównie z obawą o brak lojalności wśród mniejszości azjatyckich. Jednak w ostatnich latach toczy się debata dotycząca zezwolenia na podwójne obywatelstwo. W sierpniu 2007 r. ówczesny minister spraw wewnętrznych złożył raport rekomendujący zmianę prawa.

 

Osoby posiadające obywatelstwo z urodzenia nie mogą zostać przymusowo pozbawieni obywatelstwa, chyba że sami się go zrzekną. Inaczej ma się sprawa z obywatelstwem w wyniku naturalizacji, które może zostać cofnięte. W świetle powyższych faktów i przepisów należy zadać sobie pytanie, jak zaklasyfikowanych zostało tysiące osób wydalonych z Tanzanii w sierpniu br.?

 

Wysiedleni zadają sobie pytanie, którzy z nich to de facto Tańzańczycy, skoro wśród nich byli młodzi bezrobotni, urodzeni w Tanzanii, ale mający rodziców będących obywatelami krajów sąsiednich,  kobiety i mężczyźni, którzy opuścili swoje kraje jako dzieci przed 1959 rokiem, a także najstarsze pokolenie, które pojawiło się na terytorium Tanzanii, zanim ta w ogóle jeszcze pojawiła się na mapie jako niepodległe państwo?

 

Pojawia się więc i pytanie, co prezydent Kikwete ma na myśli, kiedy podczas przemowy zwraca się do swoich obywateli oraz „przyjaciół Tanzańczyków”, skoro ponad 80% Tanzańczyków to ludzie, których korzenie wcale Tanzanii nie sięgają.

 

Na podstawie: allAfrica.com

Zdjęcie za: commons.wikimedia.org

 

Klaudia Wilk