Tanzania: Surowce mineralne, czyli pokusy i wątpliwości

15.04.2013. W drugiej połowie 2012 r. u wybrzeży Tanzanii odkryto złoża gazu ziemnego. Dla kraju, który dotychczas utrzymywał się głównie z turystyki i dopiero rozpoczynał współpracę z zagranicznymi inwestorami, informacja ta bez wątpienia stanowiła podwód do radości. Z drugiej jednak strony, ekonomiści oraz firmy zainteresowane lokowaniem kapitału w Afryce Wschodniej zaczęli uważniej przyglądać się stabilności politycznej i gospodarczej kraju.

Podstawowe wątpliwości odnoszące się do przyszłości surowcowej Tanzanii dotyczą pokus związanych z możliwością pozyskania znacznych korzyści finansowych w szybkim tempie. Jeśli kraj skupi się na przemyśle wydobywczym bez nakreślania celów strategicznych, prawdopodobnie wpadnie w pułapkę i w dłuższej perspektywie czasowej nie odniesie wymiernych korzyści gospodarczych. Eksperci przyglądający się sytuacji w Tanzanii zalecają, więc spokojne przemyślenie perspektyw rozwoju i długoterminowego wzrostu gospodarczego, co pozwoliłoby uniknąć zaprzepaszczenia szansy związanej z odkryciem złóż gazu.

Ekonomiści wskazują, że pomimo, iż rozwój gospodarczy jest w pewnym sensie nieuchwytną koncepcją charakteryzującą się różnorodnymi determinantami, to jednak lekcje można i należy czerpać zarówno z teorii ekonomii jak i z doświadczeń pozostałych uczestników stosunków międzynarodowych. Z obserwacji natomiast wynika, że kraj rozwija się szybciej i korzystniej, gdy jego mieszkańcy są wykształceni i mają zapewniony dostęp do opieki medycznej, gdy administracja publiczna rozważnie i przejrzyście zarządza środkami publicznymi oraz gdy gospodarka połączona jest z rynkami regionalnymi i światowymi. Mimo, że wskaźniki te wydają się dość banalne, badania opracowane przez Bank Światowy wskazują na istnienie zależności pomiędzy wymienionymi czynnikami, a tempem rozwoju poszczególnych państw.

Analizując wyszczególnione zagadnienia, Bank Światowy opracował ranking za 2011/2012 r., oparty na czterech wybranych obszarach polityki. Wyróżnił wśród nich kwestie takie jak: Human Development Index, Doing Business, Logistical Performance Index oraz Goverment Efectivness i na podstawie poszczególnych wytycznych sklasyfikował kraje według miejsc. Z opracowania tego wynika, że obszar Afryki Wschodniej – w tym również Tanzania (Human Development Index - 152 miejsce na 182, Doing Business – 134 miejsce na 185, Logistical Performance Indem – 88 miejsce na 156, Goverment Efectivness – 135 miejsce na 212), zajmuje końcowe pozycje, co wobec intensywnego rozwoju tego regionu w ostatnich latach jest zjawiskiem dość niepokojącym. W ścisłej czołówce znalazły się Singapur, USA i UK oraz Emerging Countries, tj. Tajlandia, Mauritius oraz Wietnam, które stawiane są za przykład we wspinaniu się w światowych rankingach w ostatnich kilku dekadach.
Gospodarki bogate w surowce mineralne zyskują szansę na szybki rozwój gospodarczy i czerpanie znacznych korzyści finansowych. Ich przewagę stanowi fakt, że stają się atrakcyjne dla inwestorów zagranicznych z dużym kapitałem. Dzieje się tak jednak tylko pod warunkiem istnienia względnej stabilności w kraju. Tanzania, chcąc wykorzystać swoją szansę, powinna więc skupić się na poprawie jakości środowiska biznesowego, efektywnym zarządzaniu kapitałem ludzkim oraz konsekwentnych działaniach rządowych przyciągających potencjalnych kontrahentów. Działania te zaowocują zrównoważonym wzrostem i przyczynią się do podwyższenia poziomu życia w kraju w niedalekiej przyszłości. Nie jest jednak pewne, czy Tanzania wybierze drogę opartą na planowaniu i stawianiu celów strategicznych. Pokusa związana z szybkim zarobkiem na surowcach mineralnych nie raz już, bowiem okazywała się zgubna dla gospodarek afrykańskich.

Na podstawie: worldbank.org, bloomberg.com

Autor zdjęcia: Anna Cichecka


Anna Cichecka