Suazi: Protesty pracowników sfery budżetowej

13.08.2012. Pracownicy sfery budżetowej w Suazi protestują, domagając się podwyżek płac, jednak na demonstracji przed parlamentem zwołanej w czwartek 26 lipca pojawiło się ich niewielu. Większość bowiem odstraszyły przewidziane na ten dzień specjalne środki bezpieczeństwa.

 

Pracownicy zatrudnieni w urzędach i instytucjach państwowych strajkują już od ponad miesiąca, żądając 4,5 – procentowej podwyżki płac, na co konsekwentnie nie zgadzają się suazyjskie władze. W środę 25 lipca blisko trzy tysiące nauczycieli wyszło na ulice miast Siketi i Umhlanga. Policja użyła gumowych kul, armatek wodnych i pałek by rozpędzić strajkujących, co nie do końca dziwi w kraju, w którym działalność partii politycznych jest zabroniona, a dyskusja publiczna bardzo ograniczona.

 

Tysiące nauczycieli rozpoczęło także inną formę strajku – pojawiają się w pracy, ale nie uczą. Rzecznik rządu, Percy Simelane zagroził, że wszyscy nauczyciele biorący udział w tej formie protestu zostaną zwolnieni. Mimo tych gróźb 28 lipca do strajku przyłączyli się pracownicy transportu publicznego. Z kolei na początku sierpnia do akcji protestacyjnej ponownie dołączyły pielęgniarki (w lipcu po dwóch dniach odwołały strajk ze względu na groźbę grupowych zwolnień), żądając wyższych płac, jak i poprawy warunków panujących w państwowych szpitalach i klinikach, które w ich opinii zagrażają życiu pacjentów. W międzyczasie około 100 nauczycieli szkół podstawowych i średnich zostało zwolnionych.

 

W lutym tego roku Międzynarodowy Fundusz Walutowy wezwał Suazi do ograniczenia wydatków publicznych i zredukowania zatrudnienia w administracji publicznej, głównie ze względu na panującą w kraju stagnację gospodarczą (wzrost gospodarczy wynosi 0,3%). W odpowiedzi rząd zdecydował się na zamrożenie płac. Pracownicy państwowi jako winnego problemów gospodarczych Suazi wskazują króla Mswati III i jego finansowany z budżetu państwa ekstrawagancki i rozrzutny styl życia, jak i niechęć do wdrożenia demokratycznych reform. Według magazynu Forbes Mswati III jest jednym z najbogatszych monarchów świata, podczas gdy 70% z ponad milionowej populacji kraju żyje za mniej niż dwa dolary dziennie. Niezadowolenie społeczeństwa wzbudziła również 30-procentowa podwyżka diet poselskich wprowadzona w 2010 roku, z której teraz rząd chce się wycofać. Obecnie każdy z 95 członków suazyjskiego parlamentu zarabia ponad 20 000 lilangeni miesięcznie, czyli około 2 400 dolarów.

 

Podsumowując, nasilające się niezadowolenie sektora publicznego w Suazi, Mark Beacon z organizacji Action for Southern Africa w wypowiedzi dla telewizji Al Jazeera zwraca uwagę, iż wraz z protestami o wiele więcej obywateli tego małego afrykańskiego państwa domaga się demokratycznych przemian. „Mówimy wszak o jedynej monarchii absolutnej w Afryce, w której od 1973 roku, kiedy to zawieszono konstytucję, trwa stan wyjątkowy” - dodaje.

 

Na podstawie: aljazeera.com, irinnews.org

Zdjęcie za: wikipedia.org

 

Joanna Mormul