Somalia: Pokój w Mogadiszu

Somalia: Pokój w Mogadiszu

06.07.2012. Odkąd w sierpniu 2011 roku bojówki al-Shabaab opuściły miasto ludzie coraz ufniej spoglądają w przyszłość. Jedynymi wojskami w tym mieście obecnie są jednostki Unii Afrykańskiej w liczbie 10 tyś. Kontyngent wkrótce ma zostać powiększony do 17 tyś., aby dopilnować trwanie najdłuższego okresu spokoju w mieście od 1991 roku.

 

W ciągu pierwszych 6 miesięcy od czasu wycofania się rebeliantów, do miasta powróciło 300 tyś. jego byłych mieszkańców. Domy są odbudowywane, a na ulicach słychać regularny dźwięk ciężkiego sprzętu budowlanego. Nagły wzrost gospodarczy, spowodowany głównie zastrzykami finansowymi od Somalijczyków na uchodźctwie, otwiera nowe miejsca pracy. Są one kuszącą alternatywą dla wielu wciąż jeszcze walczących na przyległych terenach bojowników i coraz więcej z nich opuszcza szeregi oddziałów swoich warlordów.

 

Zarząd miasta nie jest skłócony, ale jednomyślny i administracyjnie skuteczny. Na lotnisku rozdawane są urzędowe arkusze z miejscem na podanie celu przylotu. Nową opcją są „wakacje”, z formularza zniknęło jednocześnie pytanie o rodzaj wwożonej broni. W budowie są nowy szpital i hotel, a w kwietniu miał miejsce pierwszy od dwóch dekad koncert w Teatrze Narodowym, swego czasu zamienionym w skład broni i miejski szalet.

 

Na rynkach rosną ceny, ponieważ coraz więcej ludzi stać na zwyczajne zakupy. Otwiera się coraz to nowsze restauracje, powstał nawet pierwszy komercyjny bank. Czas na dokonywanie inwestycji jest doskonały, gdyż podatki są wciąż niewielkie, a bezpieczeństwo miasta wydaje się być niezagrożone. Wartość somalijskiego szylinga w stosunku do dolara wzrosła w przeciągu 6 miesięcy o ponad 30%. Ceny nieruchomości szybują wysoko, gdyż coraz więcej międzynarodowych organizacji wraca do miasta.

 

Na ulicach spotkać można nie tylko policjantów ale i policjantki. Tymczasowy rząd jest respektowany tak na arenie międzynarodowej jak i przez samych mieszkańców. O korupcji mówi się już tylko w kontekście historycznym, a na co dzień w stosunkach między ludźmi widać nadzieję.

 

Na podstawie: www.nytimes.com, www.independent.co.uk

 

Zdjęcia za: wikimedia.com

 

Marcin Józwiak