5.04.2013. Organizacja Human Rights Watch w swoim raporcie zaalarmowała opinię publiczną o problemie gwałtów na nieletnich dziewczynach oraz dorosłych kobietach, które zostały wysiedlone w wyniku toczącej się tam od wielu lat wojny domowej. W raporcie mowa jest o zatrważającej sytuacji w stolicy kraju Mogadiszu, gdzie rozlokowanych jest wiele obozów dla uchodźców. Dochodzi tam do zbiorowych gwałtów.
Human Rights Watch podkreśla także, że nowy rząd wybrany we wrześniu ubiegłego roku nie poczynił stanowczych kroków by zmienić sytuację mieszkanek obozów. Dyrektor brytyjskiego Human Rights Watch David Mepham w wywiadzie dla BBC przyznaje, że tamtejsze obozy dla uchodźców można porównać do obozów niewoli. Analizie zostały poddane przypadki osób wysiedlonych po 2011 roku. Większość nadużyć do jakich dochodzi w tych miejscach dotyczy przestępstw na tle seksualnym.
Dane te jednak nie odzwierciedlają rzeczywistej liczby gwałtów dokonywanych na kobietach, gdyż te często nie przyznają się, że zostały wykorzystane ze względu na obawy takie jak: stygmatyzacja w społeczeństwie, zemsta, potępienie ze strony rodziny ofiary. Przypadki opisane w raporcie są bardzo drastyczne. Jedna z kobiet opowiada o tym, że została zgwałcona w 9. miesiącu ciąży przez kilku mężczyzn w „mundurach armii rządowej”. Inna z kolei wspomina o konieczności amputacji nogi po gwałcie i postrzeleniu jej przez oprawców. Autorzy dokumentu wskazują również na kwestie dyskryminacji zwykle na tle etnicznym, przynależności do danego klanu.
Raport HRW wskazuje także na zaostrzenie przepisów dotyczących praw przysługujących kobietom w Somalii. Ograniczona została na przykład możliwość angażowania się kobiet w małych przedsiębiorstwach handlowych. Kary jakie nadal obowiązują w kraju to m.in. publiczne chłosty, egzekucje. Często zapadają one bez przeprowadzenia odpowiednich procesów sądowych. W tej materii rząd somalijski ma jeszcze wiele do zrobienia. Rządy prawa, good governance i prawa człowieka powinny zatem być priorytetem i celem obecnych oraz przyszłych decydentów politycznych.
Przed nowym rządem Somalii staje zatem nie lada wyzwanie aby sprostać okrucieństwom i nieprawidłowościom w funkcjonowaniu państwa. Jest to także sprawa prestiżu oraz zewnętrznego wizerunku nowego gabinetu politycznego, gdyż był on bardzo wspierany przez ONZ.
Na podstawie: bbc.co.uk, hrw.org/world-report-2012-somalia
Zdjęcie: baza PCSA
Monika Grzybowska
