7.08.2012. Po tym jak, w zeszłym tygodniu USA zmniejszyły o 200 tys. USD pomoc wojskową dla Rwandy, cięcia w zakresie pomocy finansowej zapowiedziały także Wielka Brytania oraz Holandia. Przyczyną decyzji obu państw są informacje dotyczące wspierania przez państwo rwandyjskie bojówek M23 w Demokratycznej Republice Konga (DRK).
Wschodnia część Demokratycznej Republika Konga objęta jest walkami od 1994 roku, kiedy to w wyniku ludobójstwa w Rwandzie ponad
1 mln etnicznych Hutu przekroczyło granicę rwandyjską i znalazło schronienie w tym kraju. Rwanda dwukrotnie wkroczyła na obszar znacznie większego sąsiada, tłumacząc się działaniami przeciwko rebeliantom Hutu, mającymi swą siedzibę na terenie Demokratycznej Republiki Konga. W latach 1997-2003 swoje wojska na obszar DRK wysłała także Uganda. Kongijscy rebelianci nazywają siebie M23 (March 23 Movement) od daty zakończonego fiaskiem porozumienia podpisanego 23 marca z rządem Demokratycznej Republiki Konga trzy lata temu. Przywódcą rebeliantów jest generał Bosco Ntaganda, ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny za zbrodnie wojenne. Należy on do grupy etnicznej Tutsi, podobnie jak większość rządzących w Rwandzie, która obawia się milicji Hutu w rejonie wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga.
Na podstawie raportu ONZ, Holandia zadeklarowała wstrzymanie pomocy opiewającej na kwotę 6,1 mln USD. Pieniądze holenderskie są przeznaczane w znacznej mierze na poprawę działania wymiaru sprawiedliwości oraz na pomoc dla organizacji pozarządowych (NGOs) licznie działających na terenie Rwandy. Według zapewnień strony holenderskiej pomoc dla NGOs będzie kontynuowana. Z kolei Wielka Brytania opóźnia wypłatę pomocy rozwojowej dla Rwandy, w wysokości 25 mln USD żądając od Kigali informacji dotyczącej rozdysponowania przyznanych środków. Pomoc brytyjska na lata 20120-13 ma wynieść około 118 mln USD. Zarówno Holandia jak i Wielka Brytania oczekują wyjaśnień od strony rwandyjskiej dotyczących informacji na temat wspierania bojówek M23.
Minister spraw zagranicznych Rwandy Louise Mushikiwabo stwierdziła, iż decyzja o zawieszeniu pomocy dla Rwandy została oparta o dowód, który nie istnieje. Ponadto minister Mushikiwabo w programie BBC Focus on Africa stwierdziła, że jest w chwili obecnej Rwanda oraz inne kraje afrykańskie, korzystające z pomocy zagranicznej stoją przed ostatnią szansą aby zacząć dbać o własny rozwój, bez pomocy dobroczyńców, którzy tyranizują i wywierają presję na swoich beneficjentach.
Powołując się na informacje pracownika misji pokojowej ONZ liczba rebeliantów w ostatnich tygodniach wzrosła. Ich uzbrojenie oraz umundurowanie znacząco różni się od tego, jakim dysponują żołnierze armii kongijskiej. Ponadto posługują się oni językiem angielskim oraz przeprowadzają nocne ataki, co również znacząco odróżnia ich od armii Demokratycznej Republiki Konga.
Na podstawie: www.bbc.co.uk, www.nytimes.com
Zdjęcie za: www.aljazeera.com
Urszula Róg