28.05.2013. Były premier Rwandy, Faustin Twagiramungu, przebywający obecnie w Belgii, zamierza powrócić do kraju z końcem tego roku. Twagiramungu zaapelował do prezydenta Paula Kagame, aby zaniechał swych autorytarnych rządów.
Faustin Twagiramungu, 68 – letni Hutu, był premierem w rządzie po ludobójstwie w Rwandzie. Pod koniec 1995 roku uciekł z kraju, z obawy przed swoim bezpieczeństwem i obecnie przebywa w Belgii. Do Rwandy powrócił w 2003 roku, gdzie jako niezależny kandydat wziął udział w wyborach prezydenckich. Uzyskał drugie miejsce zdobywając 3.6 procent głosów. Wybory wygrał Paul Kagame z ponad 95 procentowym poparciem. Po wyborach ponownie wyjechał z kraju.
W marcu tego roku, podczas spotkania z członkami swojego stowarzyszenia Rwanda Dream Initiative w Kanadzie, Twagiramungu zapowiedział powrót do Rwandy: ,,Zdecydowałem się wrócić do domu w tym roku. Jestem optymistą i myślę, że Kagame mnie wysłucha (...) Dzisiaj Rwandyjczycy nie żyją w pokoju. Obecne są groźby, upokorzenia i strach. Jeśli społeczność międzynarodowa zdecyduje się na aresztowanie Kagame ludzie będą szczęśliwi, jednak jest wiadomym, iż tak się nie stanie. Dlatego pozostaje znaleźć grunt dla pokojowego współistnienia” - powiedział były rwandyjski premier.
We wrześniu bieżącego roku, w Rwandzie będą miały miejsce wybory parlamentarne. W 2017 roku odbędą się kolejne wybory prezydenckie. W świetle rwandyjskiej konstytucji Kagame nie może ubiegać się o kolejną reelekcję. Nie jest do końca jasne, czy obecny prezydent mimo wcześniejszych zapowiedzi nie będzie starał się przeforsować zmian, pozwalających mu na pozostanie na stanowisku głowy państwa. Powrót do kraju, jak również na scenę polityczną, Faustina Twagiramungu może doprowadzić do ciekawych rozgrywek na rwandyjskiej scenie politycznej.
Na podstawie: theafricareport.com, allafrica.com
Zdjęcie za: commons.wikimedia.org
Urszula Róg
