19.01.2012. Pojawiły się nowe okoliczności w sprawie zamachu na prezydencki samolot z 6 kwietnia 1994 roku, który był "detonatorem" ludobójstwa w Rwandzie. Dotychczas uważano, że za incydentem stał obecny prezydent kraju – Paul Kagame, ale obecne śledztwo wskazuje, że teza ta może być bezpodstawna.
Zestrzelenie samolotu, którym leciał były prezydent Rwandy - Juvénal Habyarimana, miało tragiczne skutki - było punktem wyjścia do rozpoczęcia ludobójstwa Tutsi i umiarkowanych Hutu. W ciągu 100 dni zginęło ponad 800 tysięcy ludzi. Mimo iż od tej tragicznej zbrodni minęło prawie 18 lat, nie zdołano jeszcze ustalić kto wystrzelił pocisk, który uderzył w maszynę.
10 stycznia 2012 roku został opublikowany raport ekspertów zajmujących się sprawą katastrofy samolotu. Francuski sędzia, Marc Trévidic, przedstawił nowe dowody na to, że odpowiedzialnymi za ten zamach mogą być ekstremiści Hutu. Jeśli potwierdzą się te założenia to istnieją dwie możliwe wersje wydarzeń: za zamachem stoją teściowie prezydenta lub oficerowie ekstremistów Hutu. Okoliczności te są nadal kontrowersyjne, gdyż w zamachu zginał przyrodni brat wdowy prezydenta i jednocześnie główny szef sztabu.
Raport nie wskazuje konkretnych sprawców zamachu, ani nie zwalnia z podejrzeń osób, które dotychczas były uważane za potencjalnych zamachowców. Marc Trévidic zadecydował się na dokładniejsze przeanalizowanie tych hipotez w ciągu najbliższych 3 miesięcy.
Na podstawie:
https://www.lemonde.fr/afrique/article/2012/01/11/genocide-rwandais-les-dysfonctionnements-sont-intervenus-a-tous-les-niveaux_1628405_3212.html
https://www.bbc.co.uk/news/world-africa-16472013
Ania Ossete
