3.05.2012. Wzrost afrykańskich gospodarek oraz rosnąca siła nabywcza Afrykańczyków były motywem wielu inwestycji zagranicznych na kontynencie w ciągu ostatnich lat. Mimo że klasa średnia w państwach afrykańskich rośnie w sensie statystycznym, jej siła nabywcza nadal pozostaje na niskim poziomie.
Liczba osób zaliczanych do klasy średniej w państwach afrykańskich rośnie, jednak ich siła nabywcza nadal pozostaje na niskim poziomie. Według Afrykańskiego Banku Rozwoju (AfDB) w 2010 roku klasa średnia w Afryce liczyła ponad 350 milionów osób, tj. 34% całej populacji kontynentu.
Wielu ekonomistów zauważa jednak, że AfDB i Bank Światowy w oficjalnych statystykach do klasy średniej zaliczają osoby, które żyją za 2-4 dolary dziennie. Przy tak niskich dochodach, grupa ta ociera się o poziom skrajnego ubóstwa.
Ernst & Young w swoim raporcie podkreśla, że podejście stosowane przez AfDB i Bank Światowy zamazuje prawdziwy obraz ubóstwa w Afryce. Prawdopodobnie dwie trzecie afrykańskiej klasy średniej znajduje się na granicy ubóstwa oraz zarabia znacząco mniej niż klasa średnia w dowolnym kraju rozwiniętym.
Ernst & Young zauważa, że z puntu widzenia przedsiębiorstw i inwestorów, definicja klasy średniej powinna uwzględniać dochody pomiędzy 10 a 100 dolarów dziennie. Taki przedział ma dużo większe znaczenie dla międzynarodowych porównań gospodarczych.
David Cowan, starszy ekonomista w zakresie usług finansowych grupy Citi w Afryce, w zeszłym roku napisał, że powszechnie akceptowana definicja konsumenta klasy średniej na rynkach wschodzących to osoba zarabiająca co najmniej 13,70 dolarów dziennie. "To właśnie na tym poziomie i powyżej ludzie rzeczywiście zaczynają dokonywać zakupów dużych i trwałych dóbr konsumpcyjnych, w szczególności samochodów i domów."
Debata na temat definicji klasy średniej nie jest problemem tylko w Afryce. Ernst & Young zauważa, że w zależności od stosowanych standardów, wielkość klasy średniej w Indiach waha się od 30 do 300 milionów osób.
Na podstawie: www.howwemadeitinafrica.com
Zdjęcie za: www.deloitte.com
Michał Szczurek