23.06.2013. Jak poinformowali lekarze ze szpitala w Pretorii stan zdrowia południowoafrykańskiego polityka znacznie się pogorszył. Ma to związek z infekcją płuc z jaką borykał się on jeszcze kilka miesięcy temu. W wyniku jej powikłań trafił w kwietniu do szpitala. Obecnie jest hospitalizowany już po raz trzeci w tym roku.
Nelsona Mandelę odwiedził sam prezydent RPA Yacob Zuma, który rozmawiał na temat stanu zdrowia polityka z jego żoną oraz z personelem medycznym stołecznego szpitala. Jak sam przekazał mediom „Lekarze robią wszystko, by poprawić stan Mandeli”. Zuma zaapelował do społeczeństwa o modlitwę o powrót do zdrowia pierwszego czarnoskórego prezydenta RPA. Rzecznik głowy państwa, Mac Maharaj, wytłumaczył stacji BBC, że użycie słowa „krytyczny” w odniesieniu do stanu zdrowia Nelsona Mandeli może wywołać niepokój wśród społeczności RPA. Wielu obywateli traktuje go jak członka swojej rodziny. Ostatnie informacje na temat zdrowia byłego przywódcy były optymistyczne, mówiono o jego polepszającej się kondycji.
W specjalnym oświadczeniu małżonka Nelsona Mandeli, Graca Machel podziękowała wszystkim za wsparcie i modlitwę za jej męża. Mandela wycofał się z życia publicznego blisko dekadę temu. Prezydent Zuma oficjalnie zaprzeczył, że Nelson Mandela miał zawał. 18 lipca były przywódca skończy 95 lat. Teraz wszyscy patrzą z niepokojem na dalsze wydarzenia i stan zdrowia noblisty. Trzeba mieć nadzieję, że wszystko przebiegnie po myśli lekarzy i były przywódca wyjdzie zdrowy ze szpitala.
Na podstawie: bbc.co.uk, news24.com
Zdjęcie: wikimedia.org (aut. South Africa The Good News)
Monika Grzybowska
