Republika Środkowoafrykańska: Michel Djotodia tymczasowym prezydentem

Republika Środkowoafrykańska: Michel Djotodia tymczasowym prezydentem

15.04.2013. Michel Djotodia, którego zbrojne ugrupowanie Seleka w marcu zajęło stolicę kraju, został w sobotę wybrany na tymczasowego prezydenta przez przejściową Radę Narodową.

 

23 marca koalicja rebeliantów Seleka zajęła stolicę, a prezydent Francois Bozize uciekł z kraju. Tego samego dnia prezydentem mianował się przywódca rebeliantów - Michel Djotodia. Zapowiedział, że będzie pełnił urząd w okresie 3-letniej transformacji. Jednakże szybko się okazało, że nie uzyskał uznania międzynarodowego.

 

4 kwietnia w stolicy Czadu – Ndżamenie miał miejsce nadzwyczajny szczyt państw ECCAS (Wspólnota Gospodarcza Państw Afryki Środkowej), poświęcony sytuacji w Republice Środkowoafrykańskiej.  Na spotkaniu zaproponowano wprowadzenie 18-sto miesięcznego okresu transformacji, po upływie którego miałyby się odbyć wybory. Ponadto miała zostać utworzona Tymczasowa Rada Narodowa, złożona z przedstawicieli różnych opcji politycznych, która miała wybrać prezydenta na półtoraroczny okres przejściowy. Michel Djotodia zgodził się na postulaty ECCAS i tego samego dnia postanowił utworzyć Radę Narodową.

 

13 kwietnia 105-osobowa Rada, złożona z przedstawicieli Seleki, a także członków poprzednich władz i cywilnych przedstawicieli społeczeństwa, zgromadziła się na pierwszym posiedzeniu. Djotodia, będąc jedynym kandydatem został wybrany na tymczasowego prezydenta przez aklamację. Na posiedzeniu Rada wraz z nowym prezydentem udzieliła także poparcia rządowi kierowanemu przez Nicolasa Tiangaye, który  miał zostać premierem na mocy postanowień traktatu z Libreville.

 

Władze w Bangi liczą na to, że podjęte działania dadzą jej legitymację na arenie międzynarodowej. Prezydent zapowiedział, że nie będzie szczędził sił, by zapewnić sukces transformacji. Wyznaczył także główne cele, jakie będzie chciał osiągnąć przez najbliższe półtora roku – przywrócenie jedności narodowej, zagwarantowanie bezpieczeństwa na obszarze całego kraju oraz ożywienie gospodarki.

 

Republika Środkowoafrykańska jest jednym z najbardziej niestabilnych państw na Świecie. Uważana jest za państwo upadłe plasując się w pierwszej dziesiątce rankingu państw upadłych (Foreign Policy Failed States Index), zaś wskaźniek HDI należy do najniższych na świecie (180 miejsce na 186 sklasyfikowanych państw). W swojej ponad 50-letniej historii państwo było targane licznymi niepokojami politycznymi. Niemal wszystkie zmiany na najwyższym szczeblu władzy były efektami przewrotów.

 

Istnieje szansa, że w wyniku obecnych przemian RŚA zazna stabilizacji. Zapowiedzi prezydenta Djotodii wydają się dawać nadzieję na wyjście kraju z obecnego stanu. Jednakże nie jest to łatwe zadanie, tym bardziej, że Seleka jest luźną koalicją, która może się łatwo rozpaść. Dodatkowo elementem utrudniającym stabilizację jest duże rozdrobnienie społeczeństwa pod względem etnicznym oraz religijnym. Nie bez znaczenia pozostaje uznawanie przez Selekę roli organizacji międzynarodowych, których członkiem jest Republika Środkowoafrykańska, co niewątpliwie zwiększa wiarygodność nowych władz.

 

Najbliższe półtora roku będzie miało kluczowe znaczenie dla przyszłości tego kraju. Jeśli uda się zrealizować plany odbudowy, a także przeprowadzić demokratyczne wybory, istnieje szansa na trwałą stabilizację. Państwo posiada znaczny potencjał surowcowy, który jeśli będzie wykorzystywany  w dobry sposób, da możliwość rozwoju kraju.

 

Na podstawie: afp.com, bbc.co.uk,  xinhuanet.com

Zdjęcie za: wikimedia.org

 

Michał Tul