Republika Środkowoafrykańska: Rebelianci Seleka oskarżeni o nadużycia przeciwko cywilom

4.07.2013. W piątek w stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej, Bangui, doszło do starć protestującej młodzieży z rebeliantami. W wyniku konfliktu zginął jeden cywil i dwóch rebeliantów. Według agencji pomocowych można mówić o kryzysie humanitarnym. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy ponad 200 tys. ludzi opuściło swoje domy, a 60 tys. cierpi z powodu niedożywienia.

 

Do protestu młodzieży doszło w piątek w stolicy kraju Bangui. Przyczyną protestu było zabójstwo studenta. Świadkowie twierdzą, że uzbrojeni rebelianci Seleka porwali studenta z sali wykładowej. Dzień później znaleziono jego zwłoki.


Mieszkańcy Republiki Środkowoafrykańskiej twierdzą, iż od momentu przejęcia władzy przez rebeliantów rośnie liczba nadużyć przeciwko miejscowej ludności. Organizacja Human Rights Watch potwierdziła, że członkowie koalicji rebeliantów Seleka, która obaliła lokalny rząd, dopuszczają się coraz większych nadużyć.  Od lutego bojownicy Seleka zniszczyli co najmniej 34 miejscowości oraz zabili około 40 osób. Rebelianci Seleka coraz częściej atakują wsie strzelając do ludzi.  Przestraszeni mieszkańcy ukrywają się w okolicznych lasach. Niestety z powodu braku dostępu do pomocy wielu z nich umiera.


Regionalne siły pokojowe, które zostały wysłane przez Wspólnotę Gospodarczą Państw Afryki Środowej koncentrują działania na stolicy Bangui. Na prowincji operują słabe liczebnie oddziały policji. Human Rights Watch apeluje do Rady Bezpieczeństwa ONZ o wsparcie i rozmieszczenie dodatkowych oddziałów regionalnych na terenie kraju.

 

Na podstawie: voanews.com , allafrica.com
Zdjęcie za: commons.wikimedia.org


Wioleta Gierszewska