Etiopia: Repatriacja finałem sporu etiopsko-saudyjskiego?

22.11.2013. 2540 - tylu Etiopczyków miało powrócić do kraju według deklaracji rządu w Addis Abebie. Kierunkiem, skąd podróżują, jest Arabia Saudyjska. Po ogłoszeniu masowych repatriacji przez saudyjskie władze dla imigrantów z wygasłym zezwoleniem na pobyt wybuchły zamieszki, które przerodziły się później w dyplomatyczny konflikt pomiędzy oboma państwami. Repatriacja może objąć, wedle różnych szacunków, od 20 aż do 40 tysięcy osób.

 

Agenci saudyjskich służb bezpieczeństwa w niedzielę 4 listopada przeprowadzili zmasowaną akcję wymierzoną w imigrantów, nieposiadających ważnego zezwolenia na pobyt w państwie z Zatoki Perskiej. Akcja nastąpiła po wygaśnięciu terminu, w którym imigranci mogli zalegalizować swój status. Arabia Saudyjska w świetle informacji ujawnianych przez organizacje pozarządowe słynie ze złego traktowania robotników i niskich płac. Kwestie finansowe mogły wpłynąć na niechęć pracowników do skorzystania z przewidzianej prawem procedury. Po rozpoczęciu akcji wybuchły masowe protesty, które objęły nawet dzielnicę stolicy państwa, Rijad. Doszło tam do operacji wymierzonej w prowodyrów powstania, w wyniku której śmierć poniosły 3 osoby, a dalszych 70 zostało rannych. W aresztach umieszczono setki protestujących.

 

Władze w Addis Abebie poprzez swoją ambasadę od 4 listopada zaczęły pośredniczych w procesie repatriacji. W ambasadzie, znajdującej się w Rijadzie, utworzono tymczasowe stanowisko do rejestracji repatriantów. Po kolejnych przypadkach przemocy i zamieszek, powołano specjalny rządowy zespół, któremu udzielono zapewnienie możliwe spokojnego przebiegu procesu. Do Rijadu rząd etiopski skierował zaś swoich przedstawicieli w celu nadzoru pracy ambasady.

 

Punkt kulminacyjny napięcia pomiędzy krajami nastąpił po doniesieniu o śmierci trzech obywateli etiopskich. Minister spraw zagranicznych Etiopii wezwał do siebie z ambasady Arabii Saudyjskiej Charge de Affairs i zażądał wyjaśnień. Następnie w oświadczeniu zdecydowanie potępił działania saudyjskich służb bezpieczeństwa skierowane przeciw obywatelom Etiopii, jednocześnie wyrażając zrozumienie dla samej decyzji o repatriacji.

 

W kolejnych dniach minister Tedros Adhanom, witając na lotnisku grupę 235 kobiet powracających z Arabii, wzywał rodaków do osiedlenia w kraju i aktywnego przyczyniania się do jego rozwoju. W swoim przemówieniu przekonywał również do wyciągnięcia wniosków z tego, co przydarzyło się innym nielegalnym imigrantom za granicą.

 

Aresztowania w związku z użyciem przemocy wobec Etiopczyków nie ograniczyły się do Arabii Saudyjskiej. 15 listopada policja rozpędziła manifestację przed ambasadą Arabii w Addis Abebie, aresztując blisko 100 osób. Policjanci zmusili również część dziennikarzy do usunięcia zdjęć z protestu z aparatów.

 

Na podstawie: premiumtimesng.com, allafrica.com

Zdjęcie za: commons.wikimedia.org


Mariusz Świderski