Oscary 2013: Statuetka dla Malika Bendjelloul za film "Sugar Man"!

Oscary 2013: Statuetka dla Malika Bendjelloul za film "Sugar Man"!

5.03.2013. W nocy z niedzieli na poniedziałek w słynnym Kodak Theatre w Los Angeles po raz 85. odbyła się gala rozdania Oscarów. Nie zabrakło na niej akcentów afrykanistycznych. Nagrodę za najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny wręczono twórcy „Sugar Man”.

 

Obraz przedstawia historię muzyka Sixto Rodrigueza urodzonego w Detroit w Stanach Zjednoczonych. Akcja dzieje się w latach 60. i 70. ubiegłego wieku. Rodriguez nie zrobił wielkiej kariery w USA, ale podbił za to serca mieszkańców RPA, gdzie do dziś jest bardzo znanym i cenionym artystą. Zyskał nawet przydomek „Elvisa Presleya Południowej Afryki”.

 

Po swojej pierwszej znakomitej płycie muzyk wycofał się z życia publicznego. Jego historię i fenomen artystyczny postanowił przybliżyć szwedzki reżyser Malik Bendjelloul, który przyznał w wywiadzie dla Los Angeles Times, że jest to nie tylko zwykła biografia, ale także opowieść z wątkami politycznymi w tle, dotykająca m.in. problemu wolności.


Innym filmem z historią Afryki w tle jest obraz „Wiedźma wojny”. Był nominowany w kategorii „najlepszy film nieanglojęzyczny”, ale statuetki nie otrzymał. Opowiada on historię 13-letniej dziewczyny (w tej roli świetna Rachel Mwanza), która zostaje zmuszona przez rebeliantów do zamordowania własnych rodziców. Sama trafia później do armii partyzantów, gdzie musi następnie zmierzyć się z czyhającym na nią zagrożeniem. Odtwórczyni głównej roli, wspomniana już Rachel Mwanza została wyróżniona na festiwalu filmowym Berlinale.


Kolejnym "afrykańskim" filmem nominowanym w kategorii „najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny” jest obraz „Open hearts” w reżyserii Kiefa Davidsona. Opowiada on historię ośmiorga rwandyjskich dzieci, które decydują się opuścić swoje domy i rodziny i udać się same do Sudanu, gdzie mają szansę przebyć operację serca. Jest to dla nich jedyny ratunek, gdyż zostaje im zaledwie kilka miesięcy życia. W filmie bohaterami są także lekarze kardiochirurdzy- Emmanuel i Gino. Szpital ten jest jedynym miejscem w kraju, gdzie bezpłatnie wykonuje się operacje serca. Co ciekawe, w filmie wystąpiła prawdziwa postać lekarza, który na co dzień wykonuje takie operacje w Sudanie. Sensację i jednocześnie podziw wzbudziła jego postawa. Postanowił on bowiem, że nie pojedzie na galę rozdania Oscarów do Hollywood, zostanie w szpitalu w Chartumie, gdzie będzie w tym czasie wykonywał kolejne operacje kardiochirurgiczne.

 

Jak widać, wątki i motywy związane z Afryką są poruszane coraz częściej, tendencja do pokazywania obrazów z życia politycznego czy społecznego tego kontynentu utrzymuje się. W poprzednich latach również były nominowane i nagradzane produkcje przedstawiające historie dotykające tematyki afrykanistycznej, np. słynny film „Pożegnanie z Afryką” czy nominowany do Oscarów „Krwawy diament” z Leonardem Di Caprio w roli głównej.

Na podstawie: oscar.go.com, polskieradio.pl, latimes.com, filmweb.pl
Zdjęcie: oscar.go.com

Monika Grzybowska