Nigeria: Chwiejne negocjacje z Boko Haram

Nigeria: Chwiejne negocjacje z Boko Haram

21.03.2012. Nieoficjalne negocjacje pokojowe federalnego rządu Nigerii i islamistycznego ugrupowania Boko Haram napotkały na niespodziewaną przeszkodę już na wstępnym etapie ich przygotowań. Rozmowy miały ograniczyć falę zamachów, ogarniających państwo; rozważane było zawieszenie broni. Zarówno strona rządowa, jak i sekta nie wydały dotąd żadnego komentarza odnośnie rozmów.

 

Boko Haram miało zaproponować trzymiesięczny rozejm, jeśli rząd federalny wypuściłby aresztowanych członków grupy oraz zaniechał dalszych zatrzymań.
 

Rozmowy napotkały na poważną przeszkodę po dzisiejszym oświadczeniu Datti Ahmeda, mediatora pomiędzy stronami, o wycofaniu się z negocjacji. Ahmed jako przewodniczący Najwyższej Rady Szariatu (Supreme Council for Sharia) miał bliski kontakt z Boko Haram. Do kierowanej przez niego rady należał założyciel Boko Haram, zabity w 2009 roku Mohammed Yusuf. Decyzję o wycofaniu się z mediacji wywołały przecieki o negocjacjach trafiające do mediów, co według Ahmeda budzi obawy o szczerość poczynań rządu.

 

Jedną z trudności na drodze negocjacyjnej jest tajemniczość grupy. Uważa się, że Boko Haram składa się z wielu frakcji. Negocjacje mają obejmować frakcje zgrupowane pod domniemanym przywódcą sekty, Abubakarem Shekau. Informacje wydobywane od przetrzymywanych członków sekty nie dają pewności, czy rozmowy prowadzone są z odpowiednimi ludźmi. Wiele występujących niepewności nie daje gwarancji przestrzegania ewentualnych postanowień.

 

Ugrupowanie jest odpowiedzialne za śmierć blisko tysiąca ludzi od 2009 roku. W największych do tej pory zamachach w Kano, drugim pod względem wielkości mieście Nigerii, zginęło ostatecznie 185 osób. Walka toczona jest pod hasłami utworzenia muzułmańskiego państwa na północy Nigerii oraz rozszerzenia szariatu w całym kraju. Celami Boko Haram wielokrotnie stawali się chrześcijanie.

 

Obecna próba podjęcia dialogu z Boko Haram nie jest pierwszą. W sierpniu ub.r. na łamach PCSA opisywaliśmy poprzednie negocjacje, które zakończyły się fiaskiem spowodowanym odmową złożenia broni przez Boko Haram w zamian za amnestię. Ówczesnym mediatorem został były wysoki urzędnik państwowy o nieujawnionej tożsamości.

 

Na podstawie:

www.allafrica.com

www.aljazeera.com

www.af.reuters.com

 

Mariusz Świderski