1.12.2013. W ataku nigeryjskich sił zbrojnych na obozy Boko Haram zabito ponad 50 członków ugrupowania. Ofensywa z udziałem sił powietrznych i lądowych miała miejsce w okolicach miasta Gwoza, przy granicy z Kamerunem.
Podczas kilkudniowej ofensywy wojsk należących do 7 Dywizji Nigeryjskiej Armii udało się zniszczyć kolejne obozy bojowników Boko Haram. Do operacji doszło blisko pogranicza z Kamerunem, w okolicach miasta Gwoza, na terenie stanu Borno.
Przedstawiciele sił bezpieczeństwa powiedzieli, że w wyniku ataku zginęło 51 terrorystów, a wielu innych uciekło z ranami. Mieszkańcy powiedzieli, że pierwsze naloty rozpoczęły się około północy w niedzielę i we wczesnych godzinach porannych w poniedziałek. Atak trwał do wtorku. Zniszczenia były duże, jednakże żołnierze uprzedzili lokalną społeczność i zabronili wychodzenia im z domów w trakcie operacji.
15 listopada doszło do podobnej akcji sił zbrojnych z tej samej dywizji. W operacji w okolicach miejscowości Bita, ok. 30 km od Gwoza, śmierć poniosło ponad 20 rebeliantów. Mieszkańcy donieśli, że w okolicy znajdują się jeszcze inne obozy, w wyniku czego doszło do ostatnich ataków.
W tym miesiącu władze zdecydowały się na przedłużenie stanu wyjątkowego na terenie stanów Adamawa, Borno i Yobe, który został ogłoszony 15 maja tego roku. Zamachy z udziałem Boko Haram, w trakcie trwającej od ponad pół roku ofensywy wojsk nigeryjskich, jeszcze bardziej przybrały na sile, szczególnie od sierpnia. Prezydent zapowiedział, że kolejne pół roku pozwoli na przywrócenie pełnej stabilności na terenie północno-wschodniej Nigerii. W ostatnich tygodniach dochodzi do wielu operacji wojska, w których udaje się osiągnąć sukces. Możliwe, że dzięki temu uda się zakończyć ten krwawy konflikt.
Na podstawie: aljazeera.com, allafrica.com, reuters.com
Zdjęcie za: wikimedia.org
Michał Tul
