Nigeria: sekta Boko Haram składa broń

Nigeria: sekta Boko Haram składa broń

5.02.2013 Przywódcy islamskiej sekty Boko Haram w oficjalnym oświadczeniu deklarują przerwanie ataków, złożenie broni oraz chęć podjęcia współpracy z lokalnym rządem w celu zaprowadzenia pokoju w stanie Borno, głównej siedzibie sekty.

 

W Nigerii już od dłuższego czasu otwarcie debatowano czy rząd federacji powinien rozpocząć prowadzenie dialogu z przedstawicielami sekty Boko Haram, którzy powszechnie uważani są za terrorystów walczących z wszelkimi przejawami "westernizacji" kraju. Jedni twierdzą, że tylko obustronny kompromis jest w stanie zażegnać kryzys polityczny i społeczny, który ma miejsce w północnych częściach kraju od 2009 roku. Inni zaś upierają się, że rząd nie powinien negocjować ani też pójść na ugodę z terrorystami. Nie mniej jednak próby stworzenia atmosfery sprzyjającej tego typu negocjacjom są coraz częściej podejmowane, zarówno ze strony przedstawicieli nigeryjskiej sceny politycznej, jak i przez samych członków sekty.

 

Ostatnie wydarzenia, do których doszło 28 stycznia w mieście Gajigana w stanie Borno, kiedy to nieznany uzbrojony mężczyzna podejrzewany o przynależność do BH z zimną krwią zabił co najmniej osiem osób, zapoczątkowały być może przełomową zmianę. Dowódca BH- Szejk Abu Mohammed Abdulazeez Ibn Idris oraz lider grupy Szejk Abubakar Shekazu zaniepokojeni gwałtownym wzrostem przestępczości oraz ataków na ludność cywilną, w tym kobiety i dzieci, i łączeniem każdego ataku i incydentu z działaniami sekty wspólnie postanowili, że kryzys w stanie Borno musi zostać zażegnany.

 

Po spotkaniu z przedstawicielami lokalnego rządu, w oficjalnym oświadczeniu nawołują wszystkich członków i sympatyków Boko Haram do zawieszenia broni, tym samym dając policji wolną rękę w ściganiu przestępców i terrorystów działających na własną rękę ale oficjalnie podszywających się pod sektę. Ponadto domagają się oni wypuszczenia wszystkich przetrzymywanych przez władze członków sekty, twierdząc że konflikt ten trwa tak długo właśnie ze względu na fakt, że niektórzy członkowie BH nadal są przetrzymywani w więzieniach.

 

Nigeryjski rząd nie jest jednak skłonny natychmiastowo przystać na tę propozycję. Przedstawiciele władz twierdzą, że wszelkie oświadczenia ze strony sekty są dla nich niewiarygodne i trzeba wyjątkowo ostrożnie i z dystansem przeanalizować próbę współpracy oraz możliwości rzeczywistego zaprowadzenia porządku na północy przy porozumieniu z przedstawicielami BH. Tym samym nigeryjski rząd wciąż wstrzymuje się z oficjalnym ogłoszeniem swojego stanowiska w tej sprawie.

 

Na podstawie: allafrica.com

Zdjęcie: wikimedia

 

 

Asia Śliwka