29.07.2014. Minęły trzy miesiące od porwania dziewcząt ze szkolnego internatu w Chibok, w stanie Borno. Za napad na szkolną placówkę i uprowadzenie odpowiedzialna jest organizacja terrorystyczna Boko Haram. Pomimo zintensyfikowanych działań wielonarodowej grupy poszukiwawczej do dziś nie udało się odnaleźć uczennic.
W nocy, 14 kwietnia uzbrojeni napastnicy przybyli pod szkołę w Chibok. Po krótkim ostrzale w kierunku żołnierzy strzegących placówki uprowadzili dziewczęta i odjechali. W kilka dni później władze poinformowały, że na liście porwanych znajduje się ponad 200 nazwisk oraz że uczennice były w wieku od 16 do 18 lat. Kilkunastu dziewczynkom udało się uciec porywaczom i ukryć w buszu. Wykorzystały one szansę, kiedy podczas drogi popsuł się jeden z samochodów wiozących porwane uczennice.
W kilka tygodni później prezydent Goodluck Jonathan zdecydował się przyjąć pomoc ze strony Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Wielonarodowy zespół żołnierzy, policjantów doświadczonych w śledztwach dotyczących porwań oraz negocjowaniu uwalniania zakładników, a także ekspertów amerykańskiego wywiadu oraz osób wyspecjalizowanych w udzielaniu pomocy ofiarom porwań i przemocy rozpoczął akcję poszukiwawczą. W tym samym czasie na portalach społecznościowych rozpoczęły się masowe protesty przeciwko Boko Haram, którym towarzyszyło hasło Bring Back Our Girls. Pomimo upływu czasu, nadal ani nie odnaleziono dziewcząt porwanych z Chibok, ani nie zahamowano krwawych ataków bojowników Boko Haram.
W minionych dniach władze Nigerii we współpracy z ekspertami międzynarodowymi opracowały długofalowy plan wyjścia z kryzysu i skutecznej walki z Boko Haram. Nosi on nazwę „Nigeria: Pathways from the Predicament” i składa się z 15 rozbudowanych punktów. Wśród celów zawartych w programie znalazły się: stworzenie koalicji międzynarodowej i narodowej dla Nigerii; wzmożenie wysiłków na rzecz bezpieczeństwa regionalnego; dbałość o zrównoważony rozwój we wszystkich regionach kraju, ze szczególnym naciskiem na Północ; przywrócenie tolerancji religijnej; zarządzanie poszczególnymi stanami w oparciu o współpracę i autorytet rządu centralnego; utworzenie ośrodków szkoleniowych w rządzie federalnym dla polityków stanowych; wprowadzenie zasady bezpartyjności dla instytucji gospodarczych; zaangażowanie nigeryjskiej diaspory w sprawy kraju; dbałość o odpowiedzialność i transparentność władzy; przyspieszenie prac na rzecz rozwoju demokracji; uznanie dobrobytu jako dobra wspólnego; realizowanie założeń hasła „zróżnicowanie w jedności”; wzmocnienie przywództwa politycznego.
W obecnej chwili wydaje się, że władze starają się zrobić jak najwięcej, by zaradzić kryzysowi, odnaleźć uprowadzone dziewczęta i odzyskać zaufanie Nigeryjczyków. Nie da się jednak ukryć, że minione miesiące ujawniły słabość rządu i podstawowe braki w wyposażeniu oraz umiejętnościach nigeryjskiej armii. Widocznym staje się również, że podczas gdy rząd pogłębia współpracę międzynarodową, a żołnierze naciskają na podjęcie dialogu z Boko Haram i przyznają się do własnej bezsilności wobec terrorystów, rodzice porwanych uczennic pogrążają się w smutku i żałobie, tracąc nadzieję na pozytywne zakończenie ich tragedii.
Na podstawie: allAfrica.com, bbc.com
Zdjęcie za: wikipedia.org
Anna Cichecka
