Nigeria: Boko Haram wykorzystuje dzieci-żołnierzy

Nigeria: Boko Haram wykorzystuje dzieci-żołnierzy

1.12.2013. Organizacja Human Rights Watch podała, że w szeregach Boko Haram walczą nawet 12 letnie dzieci. Bojowników oskarża się również o liczne porwania kobiet i dziewczynek, a także gwałty na nich.

 

W listopadzie członkowie Human Raights Watch przeprowadzili badania mające na celu ukazać doświadczenia ludności żyjącej na obszarze ogarniętym konfliktem z Boko Haram. Podczas kilkudniowego pobytu w nigeryjskich miastach Kano i Maiduguri przesłuchano ponad 60 osób. Wśród nich znaleźli się świadkowie oraz ofiary działalności Boko Haram, członkowie personelu medycznego, dowódcy cywilnych oddziałów Joint Task Force (JTF), a także przedstawiciele władz.

 

Afrykański dyrektor Human Rights Watch powiedział, że „dla grupy, która uważa się za religijną, taktyka Boko Haram jest najbardziej bluźniercza jaką można to sobie wyobrazić”. Biorąc pod uwagę wyniki dochodzenia trudno się z tymi słowami nie zgodzić.

 

Wielu przesłuchiwanych mówiło o porwaniach kobiet oraz dziewczynek przez terrorystów. Często dochodziło do gwałtów, o czym świadczą przypadki wielu niechcianych ciąż. Jeden ze świadków zeznał, że uczestniczył w akcji sił bezpieczeństwa, w wyniku której odbito 26 kobiet. Wiele spośród nich było w ciąży, bądź miało małe dzieci. Z kolei kierowca, będący ofiarą napadu BH na jego autobus, opowiedział, że bojownicy uprowadzili 20 kobiet, głównie młodych. Mężczyźni, którzy stawiali opór zostali zabici. Inny przesłuchany przytoczył historię 15-letniej dziewczyny w ciąży, która właśnie wróciła do domu, po tym jak kilka miesięcy temu została porwana przez Boko Haram. Dramat tych kobiet po powrocie do domu trwa nadal. Często rodziny odsyłają je do dalekich miast, jak Lagos, czy Abudża, aby uniknąć ciążącego na nich piętna gwałtu i posiadania pozamałżeńskich dzieci.

 

Przedstawiono także zapisy wywiadów ze świadkami zamachów Boko Haram. Szczególnie skupiono się na najbardziej krwawej operacji w okolicach Benisheikh. Przytaczane opisy brutalności są szokujące. Członkowie ugrupowania zabijali każdego, kto tylko wydawał im się być w jakikolwiek sposób powiązany ze zwalczającymi ich oddziałami.

 

Świadkowie zeznali także o wielu przypadkach wykorzystywania dzieci przez Boko Haram. Udzielający wywiadów opisali dzieci w wieku około 12 lat, które uczestniczyły w atakach. Działacze HRW widzieli nagranie z przesłuchania, na którym 14-letni chłopiec opisuje swoją rolę w ugrupowaniu. Inne nagrania ukazywały, iż dzieci często były wykorzystywane do zdobywania informacji, śledzenia ruchów sił bezpieczeństwa, transportu broni, czy też palenia szkół i kościołów.

 

Jednakże jest jeszcze druga strona medalu. Zeznający powiedzieli także o przypadkach obecności dzieci, w wieku 15-17 lat, w cywilnych oddziałach Joint Task Force. Są to oddziały składające się z miejscowych ochotników, wspierające wojsko w zwalczaniu terrorystów. Sami członkowie JTF potwierdzili obecność młodych osób, choć zaznaczyli, że wojskowi zakazali rekrutacji dzieci do sił cywilnych.

 

Przeprowadzone wywiady potwierdziły także wcześniejsze doniesienia Amnesty International o nagannym traktowaniu mieszkańców oraz więźniów przez siły bezpieczeństwa. Wielu przetrzymywanych zmarło ze względu na złe warunki panujące w areszcie. Świadkowie mówili także o nieludzkim sposobie aresztowań podejrzanych.

 

Nigeryjski konflikt przybiera różne oblicza. Pojawiają się kolejne doniesienia o brutalności i bezwzględności zarówno po jednej, jak i drugiej stronie. Ofiarami walk oprócz zabitych są także kobiety i dzieci, które będą musiały walczyć z traumą związaną z dramatycznymi przeżyciami.

 

Na podstawie: hrw.org, aljazeera.com

Zdjęcie za: wikimedia.org

 

Michał Tul