Mozambik: Powracające widmo wojny domowej?

Mozambik: Powracające widmo wojny domowej?

9.12.2013. W ostatnich tygodniach sytuacja w Mozambiku staje się coraz bardziej napięta. Partia RENAMO zbojkotowała wybory lokalne. W kraju dochodzi do incydentów z udziałem bojówek RENAMO. W ostatnich tygodniach zginęło 10 cywili.

 

Od 1992 roku, w którym zakończyła się wojna domowa RENAMO pozostaje w opozycji, a władzę w Mozambiku sprawuje współzawodniczące z nimi FRELIMO. W ostatnich miesiącach sytuacja w kraju staje się coraz bardziej niestabilna.

 

Przedstawiciele największej partii opozycyjnej Mozambiku zbojkotowali wybory lokalne, które odbyły się pod koniec listopada. Taki krok podjęto ze względu na obsadzenie większości komisji wyborczych członkami FRELIMO, co zdaniem rywali miało doprowadzić do fałszerstw.

 

Przed wyborami, 21 października, po kilku atakach bojówek RENAMO, doszło do ostrzelania i zajęcia ich głównej bazy w Satunjira przez siły rządowe. Znajdujący się tam przywódca ugrupowania, Alfonso Dhlakama, wydostał się z obławy, jednakże od tego czasu pozostaje w ukryciu.

 

Operacja sił rządowych doprowadziła do jeszcze większej radykalizacji opozycyjnej partii. Podczas konferencji prasowej z udziałem przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej Mozambiku poinformowano, że w ostatnich sześciu tygodniach w wyniku ataków RENAMO zginęło 10 cywili, a 26 osób zostało rannych.

 

Większość napaści z udziałem RENAMO ma miejsce w prowincji Sofala w centralnej części kraju. Ostatni atak, przeprowadzony we wtorek, w miejscowości Tica nie przyniósł żadnych ofiar. Celem akcji był posterunek policji i ośrodek zdrowia.

 

Sytuacja w kraju staje się coraz bardziej napięta. Do prowincji Sofala skierowano dodatkowe siły mające nie dopuścić do eskalacji przemocy. Zapewne nikt nie chce powrotu krwawej wojny domowej, jaka trwała w tym kraju przez wiele lat i zakończyła się dopiero w 1992 roku.

 

 

Na podstawie: allafrica.com, reuters.com, xinhuanet.com

Zdjęcie za: wikimedia.org

 

Michał Tul