Mauretania: migracja do miast zmienia porządek społeczny...i wpędza w długi

29.01.2014. Zmiana charakteru migracji do miast w Mauretanii pociąga za sobą konsekwencje społeczne w wielu dziedzinach życia. Oprócz pogorszenia produktywności na wsiach, migracja mężczyzn zmienia porządek społeczny i pozycję kobiet, a nawet prowadzi do wpędzania pozostawionych krewnych w długi. Migracja w Mauretanii odbywa się w alarmującej skali, co skłania rząd i organizacje pomocowe do podjęcia działań zaradczych.

 

Urbanizacja jest trendem towarzyszącym cywilizacyjnym przemianom krajów rozwijających się. Motywacją do migracji do miast jest szansa na podwyższenie stopy życiowej- lepszy status materialny, większy wybór możliwego stylu życia. Migracja nasila się podczas susz nawiedzających Mauretanię.

 

W zasięgu migrantów z terenów wiejskich są prace budowlane, drobny handel czy usługi transportowe. Dotychczas migracja toczyła się według stałego porządku - mężczyźni migrowali do miast w poszukiwaniu tymczasowej pracy, by w miarę możliwości wrócić na czas zbiorów do swoich wsi. Według Caritasu oraz Akcji przeciwko Głodowi (ACF), w ostatnich latach doszło do intensyfikacji migracji. Opuszczanie terenów wiejskich przybiera masową skalę – ponad 75 procent mężczyzn przeniosło się z obaszrów wiejskich w regionach Gorgol i Guidimakcha do stołecznego Nouakchott.

 

Na zmianach tracą w krótkim okresie głównie kobiety. Wprawdzie w społeczeństwie mauretańskim to one zajmują się większością prac rolnych, nadal jednak mężczyźni aktywni byli przy uprawach m.in. ryżu. Napięcia związane z nieobecnością mężów potęgowane są przez przypadki związywania się migrujących mężczyzn z kobietami z miasta. Skutkuje to wzrostem liczby zawieranych rozwodów. Dla rozwiedzionych kobiet pozostających na wsi jest to perspektywa nie do pozazdroszczenia. Nie tylko bowiem spada na nie cały ciężar pracy, ale kobiety zmuszone są przejmować role męskie również w wychowywaniu dzieci. Odpływ dorosłych mężczyzn zaburza porządek społeczny, czego wyrazem jest wzrost agresji i trudności wychowawcze wśród nastolatków.

 

Odpowiedzią na część problemów mogłyby być przekazy pieniężne dla rodzin pozostających na wsi. Doświadczenia pracowników IRIN, agencji informacyjnej ONZ zajmującej się zagadnieniami społecznymi i humanitarnymi, wskazują na „przejadanie” części przekazów. Ubogie rodziny czują potrzebę obnoszenia się z uzyskanymi pieniędzmi, przeznaczając je na telefony komórkowe, ubrania i dewocjonalia, często wpędzając się w dalsze kłopoty finansowe poprzez zakupy ratalne.

 

Organizacje pomocowe i rząd Mauretanii prowadzą działania zmierzające do rozwiązania problemu. Zwiększenie zamożności gospodarstw wiejskich i większe bezpieczeństwo żywnościowe mają przekonać mężczyzn do poszukiwania lepszego jutra na wsi. Rząd przeznacza małe fragmenty ziemi dla najbardziej potrzebujących rolników. Inny projekt, prowadzony wspólnie z Afrykańskim Bankiem Rozwoju (AfDB), oferuje rolnikom szkolenia w zakresie irygacji. Od 2010 roku blisko 1,5 tysiąca mężczyzn powróciło dzięki temu projektowi do obszarów wiejskich.

 

Doradca Unii Europejskiej, Aart van Den Heide, obawia się jednak, że zmiana jest bardzo nietrwała. W wypadku długotrwałej suszy nowo powstałe mechanizmy ulegną rozpadowi i mężczyźni ponownie będą poszukiwać lepszego życia w miastach.

 

Na podstawie: allafrica.com, irinnews.org

Zdjęcie: commons.wikimedia.org, autor Brian Padden

 

Mariusz Swiderski