Mali: nomadyjscy uchodźcy

Mali: nomadyjscy uchodźcy

29.11.2013. Specjaliści alarmują o negatywnych skutkach kryzysu humanitarnego, jakich doświadczają Nomadowie uciekający z Mali, skupieni przede wszystkim w północnej Mauretanii. Organizacje pozarządowe alarmują, iż ze względu na specyfikę trybu życia tej grupy, jej przedstawiciele wyjątkowo dotkliwie znoszą zamknięcie na terytorium obozów dla uchodźców.

 

W kompleksie Mbera w północnej Mauretanii mieszka obcenie około 68 tysięcy malijskich uchodźców, przede wszystkim Nomadów. Jak podkreślają sami zainteresowani, nie są oni przyzwyczajeni do życia w dużych skupiskach ludzi, dodatkowo sytuację pogarszają warunki życia w obozie. Określenie granic placówek takich jak Mbera jest jednak koniecznością. Nie tylko ze względu na bezpieczeństwo w regionie, czy też politykę państwa na terytorium, którego powstaje dany obóz, ale również kwestie dystrybucji pomocy humanitarnej.

 

Poważny problem stanowi dieta Nomadów, której podstawą jest mleko. Jego brak prowadzi do licznych chorób pośród przedstawicieli tej grupy. W obozie działa więc obecnie około 14 prowizorycznych „mleczarni”. Te z rodzin, które nie posiadają swoich kóz, wymieniają otrzymane racje żywnościowe (przede wszystkim fasolę) na mleko. Dodatkowo, w obozie brakuje dostępu do wody, co przede wszystkim uderza w ludzi, ale uniemożliwia również utrzymanie przy życiu zwierząt.

 

Szef UNHCR w Bassikounou (Mali) Hovig Etyemezian podkreśla, że kompleksy dla uchodźców w regionie nie są w żaden sposób przystosowane dla Nomadów. Zwraca on uwagę, że organizacje humanitarne powinny w bardziej adekwatny sposób wychodzić naprzeciwko potrzebom oraz  sposobowi życia uchodźców trafiających do zarządzanych przez nie obozów. Pomimo podjętych dotychczas przez agendę działań, około 1000 rezydentów obozu w Mbera zdecydowało się na powrót do Mali ze względów bezpieczeństwa oraz w związku z pogarszającymi się warunkami życia w kompleksie.

 

Wyzwaniem dla Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców staje się również zapewnienie bezpieczeństwa w regionie, szczególnie że obozy są jednym z najsilniejszych czynników destabilizujących. UNHCR współpracuje z Wielowymiarową Zintegrowaną Misją Stabilizacyjną w Mali (MINUSMA) w celu wyznaczenia stref bezpieczeństwa w tym kraju.

 

Przedstawiciele organizacji humanitarnych podkreślają, że najlepszym rozwiązaniem byłoby powtórzenie rozwiązania z Nigru, w którym pierwsza fala uchodźców malijskich w roku 2012 została umieszczona w obozach. Natomiast wobec drugiej, zastosowano swego rodzaju nowatorskie rozwiązanie. Zdecydowano się bowiem na przyłączenie grupy 9 tysięcy uciekinierów wraz z  towarzyszącymi im zwierzętami do lokalnej społeczności Turaegów, skoncentrowanej w Intikane. W zamian za zgodę przedstawicieli tej grupy na zastosowanie takiego rozwiązania UNHCR wybudował studnię głębinową.
 

Na podstawie: irinnews.org, unhcr.org

Zdjęcie za: commons.wikimedia.org

 

Marta Antosz