07.07.2012. Na Jeziorze Malawi w czwartek 21 czerwca wywróciła się łódka, na której znajdowali się nielegalni imigranci. Większość osób utonęła. Według danych policji na łodzi przewożeni byli uciekinierzy z Rogu Afryki m.in. Somalii i Etiopii, którzy próbowali dostać się do Malawi.
Na łodzi znajdowało się ponad 60 osób – dokładna liczba jak i narodowość uciekinierów nie jest znana do tej pory. Katastrofę przeżyło tylko 6 z nich, a do tej pory udało się odnaleźć ciała 48 ofiar. Łódź wypłynęła z Tanzanii w niedzielę 17 czerwca. W związku z wypadkiem policja w Karonga aresztowała 3 osoby – obywateli Malawi, które są powiązane z nielegalnym transportem ludzi.
W ostatnich latach nasiliło się zjawisko przemytu ludzi przez granice z biednych regionów Rogu Afryki do krajów Afryki Południowej. Granica w Malawi jest źle strzeżona, a wschodnia jej część biegnie wzdłuż jeziora. Uchodźcy po dostaniu się do tego kraju próbują migrować dalej w poszukiwaniu pracy w kopalniach cennych kruszców i metali w bogatych krajach południa m.in. sąsiedniej Zambii oraz dalej w Botswanie. Obecny przypadek jest pierwszym zgłoszonym i zanotowanym w tym roku.
Malawi, Botswana i Zambia to nie jedyne miejsca docelowe uciekinierów. Do RPA w 2011 roku przybyło trzykrotnie więcej uchodźców z regionu Rogu Afryki niż rok wcześniej. Po zwiększeniu częstotliwości patroli przygranicznych w Mozambiku kraj ten ostatnio zanotował spadek nielegalnych prób szmuglowania ludzi, ale UNHCR ocenia, że tylko w ubiegłym roku, próbując nielegalnie przekroczyć granicę z tym krajem, zmarły lub zaginęły 73 osoby.
Na podstawie: allafrica.com, af.reuters.com
Zdjęcie za: wikimedia.com
Marcin Józwiak
