31.07.2011. 29- letnia kobieta otwarcie oskarżająca żołnierzy Kaddafiego o gwałt zbiorowy, uzyskała azyl i pozwolenie na pobyt w USA.
Po 54 dniach spędzonych w obozie uchodźców ONZ w Rumunii, Al- Obeidy dotarła w środę do Nowego Jorku. Wyraziła radość i wdzięczność, za możliwość przybycia do Ameryki, po tak wielu przeżyciach.
Jeszcze w marcu, Al- Obeidy weszła do hotelu w Trypolisie, w którym przebywali zagraniczni dziennikarze. Wykrzyczała wtedy przed kamerami, jak została zgwałcona przez grupę 15 żołnierzy sił Kaddafiego, na jednym z posterunków. Tajna policja, wspólnie z obsługą hotelu starała się ją uspokoić i uciszyć. Gdy prośby nie pomogły nałożono jej worek na głowę i wyniesiono przed kamerami do samochodu.
Przez ponad tydzień żadne informacje na jej temat nie docierały do mediów. Władze mówiły, że była studentka prawa jest niepoczytalna i wymaga leczenia. Po czym niespodziewanie udzieliła wywiadu w telefonicznej rozmowie z reporterem CNN. Otwarcie przyznała się, iż obawia się o swoje bezpieczeństwo. Dzięki telewizji udało jej się porozmawiać na antenie z rodziną, przebywającą w Benghazi.
W maju udało jej się zbiec do Tunezji, dzięki wsparciu rebeliantów i żołnierzy porzucających swą służbę. Stamtąd dotarła do kataru, tylko po to, by w lipcu, deportowano ją z powrotem do Libii, tym razem na wschód, do rodzinnego Benghazi. Po tych wydarzeniach, na skutek medialnego poruszenia i zaangażowania samej Sekretarz Stanu Hillary Clinton, otrzymała azyl w USA i 6 lipca, była już w Rumunii.
Na podstawie:
https://edition.cnn.com/2011/US/07/29/us.libya.al.obeidy.relocates/index.html
https://www.news24.com/Africa/News/Libyan-woman-alleging-rape-arrives-in-US-20110729
Zdjęcie za:
https://edition.cnn.com/2011/US/07/29/us.libya.al.obeidy.relocates/index.html
Tomasz Błoński
