Libia: Libia zniszczyła swój arsenał broni chemicznej

Libia: Libia zniszczyła swój arsenał broni chemicznej

10.02.2014 Minister spraw zagranicznych Libii, Mohamed Abdelaziz, ogłosił, ze jego kraj „stał się absolutnie wolny od broni chemicznej”. Decyzja o zniszczeniu arsenału to konsekwencja podpisania przez Trypolis Konwencji o Zakazie Broni Chemicznej (z ang. Chemical Weapons Convention, CWC).

 

Decyzja libijskich władz o przystąpieniu do konwencji, a w konsekwencji zniszczenia libijskiego arsenału chemicznego jest postrzegana jako krok na przód w rozwoju tego państwa oraz działań na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa w regionie. Minister Abdelaziz ogłaszając informację podkreślił również, że przeprowadzenie tego procesu w tak krótkim czasie oraz zakończenie go sukcesem nie byłoby możliwe gdyby nie pomoc techniczna, jaką Libia otrzymała ze strony Stanów Zjednoczonych, Kanady i Niemiec. Jeszcze w 2004 r. na terytorium libijskim znajdowało się bowiem około 25 ton iperytu siarkowego oraz tysiące niewypełnionych bomb nadających się do użycia z trującymi substancjami.

 

Libia przystąpiła do Konwencji o Zakazie Broni Chemicznej jeszcze w roku 2004 pod rządami Muammara Kaddafiego. Udało się wtedy zniszczyć około 54% zadeklarowanych zapasów iperytu siarkowego. Problemy pojawiły się w 2011 r., kiedy przestał działać sprzęt do niszczenia broni. Przełom nastąpił jednak po obaleniu Kaddafiego. To wtedy, ówczesne władze Libii poinformowały o nieujawnionej do tej pory przez dyktatora broni typu C.

 

Obiekty zniszczone zakwalifikowane zostały przez OPCW (Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej, z ang. Organisation for the Prohibition of the Chemical Weapons) jako broń chemiczna pierwszego typu, czyli nie posiadająca prawie żadnego pokojowego zastosowania. Libia jest jeszcze zobowiązana do zniszczenia broni chemicznej typu drugiego, czyli chemikaliów używanych do produkcji substancji toksycznych, ale posiadających również zastosowanie w przemyśle. Według asystenta amerykańskiego sekretarza ds. obrony, odpowiedzialnego za program obrony nuklearnej, chemicznej i biologicznej, Andrew C. Weber’a, zniszczony arsenał składał się z: 517 artyleryjskich pocisków z gazem musztardowym (iperytem siarkowym) oraz 250 kg bomb i 45 tub wypełnionych tą substancją. W rozmowie z dziennikarzami Webber oświadczył: „Chcemy się upewnić, aby żadne pozostałości broni nie znalazły się w rekach agresywnych ekstremistów. Tym samym, nie dopuścimy do stworzenia potencjału do produkcji broni masowego rażenia przez terrorystów.”

 

Na podstawie: bbc.co.uk, cnn.com

Zdjęcie za: commons.wikimedia.org

 

Marta Antosz