1.08.2011. Król Mohammed VI wezwał do rozpisania nowych wyborów parlamentarnych, w reakcji na wolę narodu wyrażoną w niedawnym referendum konstytucyjnego.
Nowy układ polityczny powinien, zdaniem króla, wzmocnić zmiany w kierunku wyników referendum, które ograniczyły jego władzę. Jak powiedział: „W najbliższej przyszłości, priorytetem powinno stać się zaadaptowanie nowych praw, odnośnie instytucji na prawodawczych, wykonawczych i sądowniczych poziomach”.
Zgodnie z jego postanowieniami, to wyborcy będą wybierać premiera, a nie król, jak dotychczas. Także system sądowniczy ma zostać uniezależniony od wpływów, a także zapewniać równa prawa kobietom.
Referendum i zmiany są wynikiem działań ‘Ruchu 20- lutego’, który pod wpływem wydarzeń w Północnej Afryce i na Bliskim Wschodzie naciskał na zmiany w królestwie. Inicjatorami ruchu była młodzież z miast całego Maroka. Organizowali oni regularne marsze i demonstracje wzywające do poprawy sytuacji na rynku pracy. Protestowali także przeciw korupcji i nadmiernej władzy w rękach panującego króla.
Postępowy Mohammed VI dokonał ogromnych zmian, od czasu, gdy objął tron, w 1999 roku, po zmarłym ojcu, Hassanie II. Demokratyzacja, rozwój ekonomiczny i zmiana statusu kobiet, to najważniejsze kwestie, jakie udało się poprawić nowemu królowi. Jednak Maroko nadal jest krajem rządzonym przez króla, któremu podlegają praktycznie wszystkie sfery życia publicznego. Jest on nie tylko władcą kraju, ale jako potomek Proroka Mahometa, z dynastii Alawitów, jest również przywódcą religijnym. Dotychczas podlegał mu system sadownictwa. Skład rządu był wybierany w wyborach powszechnych, jednak stanowisko premiera obsadzał człowiek wybrany przez króla. Może on rozwiązać parlament, w sytuacji dla niego niekomfortowej. Jemu także podlega aparat bezpieczeństwa, a przede wszystkim armia. Ta kwestia pozostanie niezmieniona pomimo wprowadzanych reform.
Dzień po ogłoszeniu planów wyborczych, tysiące demonstrantów wyszło na ulicę największych miast. Protesty trwały w trakcie niedzielnych obchodów ‘Dnia wierności’, symbolizującego oddanie dla króla i dynastii. W Casablance i Tangerze, liczba zebranych sięgała 4- 5 tys. Obecni byli także aktywiści ‘Ruchu 20- lutego’. Tak jak w trakcie poprzednich protestów, tak i tym razem, domagano się większych reform w celu ograniczenia władzy króla, a także walki z korupcją.
Na podstawie:
https://edition.cnn.com/2011/WORLD/africa/07/30/morocco.parliamentary.elections/index.html
https://www.news24.com/Africa/News/Moroccan-king-urges-prompt-elections-20110730
https://af.reuters.com/article/topNews/idAFJOE77001S20110801
Zdjęcie za:
Tomasz Błoński
