Komentarz: Odwieczny problem - uchodźca

Komentarz: Odwieczny problem - uchodźca

12.09.2013. Według najnowszych statystyk od początku rebelii w RŚA około 40 tys. Środkowoafrykańczyków zbiegło do Kamerunu, w tym ludność cywilna, wojskowi i rebelianci. Mieszkańcy położonych w południowo-wschodniej części miast Kamerunu apelują do rządu o rozwiązanie problemu uchodźców.


Od grudnia 2012 roku rzesze Środkowoafrykańczyków przekraczają granicę z Kamerunem w celu znalezienia odrobiny bezpieczeństwa. Niestety, osobami tymi nie są jedynie cywile. W pierwszej fazie rebelii na drugą stronę granicy przechodzili również wojskowi, podlegli byłemu prezydentowi François Bozizé.


Co więcej, napięcie, jakie obecnie występuje pomiędzy kameruńską społecznością lokalną a przybyszami zza wschodniej granicy przybiera na sile za sprawą coraz częstszych przestępstw. Związane są one nie z cywilnymi uchodźcami ale falą uchodźców-wojskowych.


Rebelianci od grudnia 2012 roku szukają możliwości wzbogacenia się w państwach graniczących z RŚA. Wybór Kamerunu wydaje się oczywisty – jest to państwo rozwijające się i z perspektywami na przyszłość.


Kameruńczycy skarżą się, że napływający uchodźcy stanowi dla nich ogromny problem. Kameruńskie władze już kilkakrotnie zamykały swoje granice (ostatni raz w sierpniu). Niestety, państwo zamykając się na rebeliantów - co jest uzasadnione ze względów bezpieczeństwa - zamknęło się również na naprawdę potrzebujących.


Borongo, miejscowość leżąca na wschodzie Kamerunu, zmaga się z problemem uchodźców od kilku miesięcy. W miejscowej szkole mieszka około 800 Środkowoafrykańczyków, a setki innych osób czeka na pomoc, którą obiecała udzielić w najbliższym czasie organizacja UNHCR.


Istnieje również inna grupa uchodźców, którzy poruszają się po świecie szukając ratunku dla siebie. Do takich osób można zaliczyć byłego prezydenta RŚA François Bozizé, który przybył do Francji pod koniec lipca i posiada dyplomatyczną wizę ważną 3 miesiące.


Były prezydent bardzo chętnie udziela wywiadów. W rozmowie dla RFI nie pozostawia wątpliwości co do swoich planów: „jeśli okazja tylko się nadarzy chciałbym jeszcze raz przejąć władzę w państwie”. Wszystko wskazuje na to, że plan Bozize’go się sprawdza, ponieważ  od minionego weekendu w RŚA trwają walki pomiędzy zwolennikami byłego a obecnego prezydenta, w wyniku których miało już zginąć blisko 70 osób. W konsekwencji kolejne rzesze uchodźców zmierzają w kierunku Kamerunu.


Na podstawie: rfi.fr,  afrik.com, africa1.com

Zdjęcie za:  5piecyk.blogspot.com


Izabela Cywa