Khat: Rola upraw narkotyków dla rozwoju społeczności lokalnych i finansowania organizacji terrorystycznych.

11.03.2012. Khat (czuwaliczka jadalna), jest jednym z najpopularniejszych środków pobudzających w Afryce Wschodniej. Przez większość państw europejskich khat uznawany jest za narkotyk i jego rozpowszechnianie lub posiadanie ścigane jest z urzędu. Jednym z głównych państw UE, które sprowadzało duże ilości khatu była do stycznia tego roku Holandia, której władze ogłosiły zakaz importu tej rośliny na jej terytorium.

 

Właściwości pobudzające liści khatu (zazwyczaj się je żuje, bądź przygotowuje z nich napar) były znane już w starożytnym Egipcie, jednakże obecnie khat największą „popularnością” cieszy się w Somalii. Jednym z głównych ośrodków upraw khatu jest północno-wschodnia Kenia (głównie rejon Meru). Wstrzymanie handlu z Holandią może oznaczać dla wielu lokalnych rolników poważne problemy finansowe. Oficjalnym powodem wstrzymania przez Holandię importu khatu były skutki zdrowotne powodowane spożywaniem tej rośliny. Nieoficjalnie mówi się, iż zyski z handlu khatem finansowały działalność terrorystyczną Al Shabaab (w ostatnich miesiącach głośno było o połączeniu Al Shabaab z Al Quaidą), które to ugrupowanie kontroluje południową Somalię, a jego działalność uznawana jest za główną przyczynę destabilizacji w kraju określanym mianem „pierwszego państwa upadłego”.

 

Mam wrażenie, iż jak bumerang powraca tu debata na temat roli upraw narkotyków dla rozwoju społeczności lokalnych i finansowania organizacji terrorystycznych. Debata taka toczyła się kilka lat temu na temat upraw koki w Kolumbii i upraw opium w Afganistanie. W afgańskich i kolumbijskich „wojnach narkotykowych” największe koszty operacji niszczenia plantacji koki i opium poniosły społeczności lokalne. Nie argumentuję tutaj za zalegalizowaniem narkotyków i otwarciem granic UE dla wszelkich środków odurzających, ale za refleksją co może stać się z ludźmi, którzy z dnia na dzień stracą podstawowe źródło dochodu i wyciagnięciem wniosków z Afganistanu i Kolumbii oraz nie popełnianiu tych samych błędów w przypadku Kenii. Rząd kenijski rozpoczął oficjalne rozmowy z Holandią na temat zniesienia zakazu sprzedaży khatu do tego państwa.      

 

Na podstawie:

edition.cnn.com

 

Zdjęcie za:

wikimedia.org

 

 

Andrzej Polus