Kenia: Kobiety na motorach, czyli zjawisko niezgodne z tradycją

19.08.2013. W Kenii przedstawiono projekt ustawy nakazujący kobietom pasażerkom siadanie bokiem podczas jazdy na motorze lub rowerze. Siedzenie za kierowcą w tzw. zachodnim stylu uznano za poniżające oraz niezgodne z tradycją.

O projekcie ustawy mówi się głównie w Nairobi oraz w regionie Kisumu w zachodniej części Kenii. Sprawę komentują również lokalne media, które przekonują, że siadanie za kierowcą w rozkroku jest niekulturalne i kompromitujące. Jako argument w dyskusji przytaczają opinie wybranych kierowców, którzy zgodnie stwierdzają, że kobiety pasażerki doprowadzają ich do rozkojarzenia i w rezultacie utrudniają kierowanie pojazdem.

Taksówki rowerowe – nazywane  w Kenii piki piki oraz motorowe – nazywane boda boda, są jednymi z najpopularniejszych i najtańszych środków transportu. Jeśli projekt ustawy zostanie zaakceptowany i jeśli przepisy nabiorą mocy prawnej, kobiety pasażerki będą zobowiązane do siadania bokiem ze złączonymi nogami przewieszonymi po jednej stronie motoru lub roweru.

W Kenii (podobnie jak w większości afrykańskich krajów) przyjmuje się, że obowiązkiem kobiet jest ubieranie się i zachowywanie w bezpretensjonalny sposób, rozumiany często jako pozbawiony podtekstów seksualnych. Rzadko natomiast wymaga się od otoczenia, by traktowało kobiety z należnym szacunkiem. W kwietniu 2013 r. w Ugandzie dyskutowano o wprowadzeniu zakazu noszenie spódniczek mini, ponieważ uznano je za niemoralne i prowokujące mężczyzn do gwałtu. Kobiety oskarża się często o uleganie zachodnim trendom, które traktuje się jako niezgodne z rodzimą tradycją oraz normami kulturowymi i to właśnie kobietom często przypisuje się winę za przemoc seksualną, której stają się ofiarami.

Na podstawie: allArfica.com, trust.org
Autorka zdjęcia: Anna Cichecka



Anna Cichecka