Kamerun: Wzrasta liczba ofiar powodzi

Kamerun: Wzrasta liczba ofiar powodzi

26.09.2012. Trwające od blisko miesiąca tropikalne ulewy, które nawiedzają kameruński Region Dalekiej Północy są przyczyną największej od ponad 60 lat klęski powodzi w tym kraju. Bezpośrednią konsekwencją ulewnych deszczy było pęknięcie w zbiorniku retencyjnym Lagdo na rzece Bénoué.

 

Liczba ofiar śmiertelnych sięgnęła już 40 osób, a blisko 26 tysięcy musiało opuścić swoje domy. Również w sąsiedniej Nigerii fala powodziowa, która nadeszła od strony Kamerunu przyczyniła się do śmierci co najmniej 15 osób.

 

Minister komunikacji Kamerunu, Issa Tchiroma Bakary, określił powódź jako „katastrofalną” i wezwał do podjęcia natychmiastowych kroków w celu ratowania życia i mienia obywateli. Woda zdążyła już zalać ogromne połacie pól w Regionie Dalekiej Północy, zabierając ze sobą domy, farmy i zwierzęta hodowlane. Rząd Kamerunu zdecydował się wysłać do pomocy w ewakuacji mieszkańców kontyngent wojskowy.

 

Agencje pomocowe - Plan International Cameroon i Fundusz Ludnościowy Narodów Zjednoczonych (United Nations Population Fund, UNFPA), który od początku powodzi musiał podwoić pomoc medyczną dla Kamerunu - ostrzegają przed wybuchem epidemii chorób, w szczególności malarii i cholery, rozprzestrzenianiu których sprzyja woda powodziowa. Do tej pory hospitalizowanych zostało ponad 3 tysiące Kameruńczyków. Według oficjalnych danych rządowych w 2010 roku w wyniku epidemii cholery wywołanej przez powodzie na północy Kamerunu zmarło prawie 6 tysięcy osób.

 

Dr Alain Njiki z UNFPA zwraca uwagę, że już teraz w wyniku powodzi tysiące dzieci cierpi na problemy układu oddechowego, wzrasta również liczba zakażeń malarią wśród kobiet w ciąży. Z kolei przedstawiciel Czerwonego Krzyża, Demian Toh, potwierdza obawy o wyczerpujących się zapasach żywności, istniejącym ryzyku niedożywienia oraz niewystarczającej ilości namiotów, które mają służyć za tymczasowe schronienie dla tysięcy ewakuowanych powodzian. Prezydent Kamerunu Paul Biyo oraz delegacja ministrów zaoferował dostarczenie zapasów żywności i szczepionek do zorganizowanych przez ONZ obozów dla osób ewakuowanych. Niemniej jednak jak mówią sami poszkodowani pomoc rządowa jest niedostateczna i do tysięcy rodzin nigdy nie dotrze, zaś w opinii kameruńskiej opozycji trwająca powódź obnażyła słabość zarządzania kryzysowego władz, które nie są w stanie przewidzieć i odpowiednio reagować na klęski żywiołowe.

 

Na podstawie: cnn.com

Zdjęcie za: commons.wikimedia.org

 

Joanna Mormul