20.05.2012. Były prezydent Liberii, Charles Taylor, oznajmił, że świadkowie podczas jego procesu przed Specjalnym Sądem dla Sierra Leone byli zastraszani i opłacani, aby zeznawać na jego niekorzyść. W biegłym miesiącu Taylor został uznany winnym zbrodni przeciwko ludzkości, do których doprowadziły jego działania podczas wojny domowej w Liberii i Sierra Leone. Prokurator domaga się, aby Taylor otrzymał wyrok 80 lat więzienia.
Tymczasem były prezydent Liberii, podczas ostatniego przesłuchania, które miało miejsce17 maja 2012 r., ponowił zarzuty pod adresem Specjalnego Sądu dla Sierra Leone, twierdząc, że jest on narzędziem w rękach Zachodu. Taylor oświadczył, że Waszyngton wykorzystał jego proces do celów politycznych – zmiany reżimu w Liberii. Jego zdaniem, USA oraz inne mocarstwa zaangażowane w działania militarne w Afryce oraz na Bliskim Wschodzie traktują trybunał ds. wojny w Sierra Leone jako aparat do forsowania swoich kolonialnych celów względem mniejszych państw. Taylor dodał też, że prokurator oskarżający go w procesie otrzymał miliony dolarów od rządu USA poza oficjalnym wynagrodzeniem za pełnioną funkcję i nigdy nie rozliczył się z tych pieniędzy. Wypowiedzi sędziów i oskarżycieli wskazują na to, że nikt nie traktuje oskarżeń Taylora poważnie.
Podczas przesłuchania na temat Taylora i jego roli w wojnie w Liberii i Sierra Leone wypowiedziała się Brenda Hollis, główny oskarżyciel w procesie. Hollis stwierdziła, że Taylor zachowywał się niczym dwugłowy Janus (odwołanie do mitologii rzymskiej), oficjalnie wspierając pokój, a potajemnie go niszcząc. Podczas trwającej w latach 1991-2002 wojny domowej w Sierra Leone, Charles Taylor popierał rebeliantów Zjednoczonego Frontu Rewolucyjnego (Revolutionary United Front - RUF), którzy zabili tysiące osób. Popełniane przez nich zbrodnie charakteryzowały się ogromnym okrucieństwem – zeznania dotyczą m.in.: publicznych egzekucji i ucinania kończyn ludności cywilnej, wystawiania odciętych części ciał w punktach kontrolnych, podpalania ludzi w ich domach, publicznych gwałtów kobiet i dzieci, a także rekrutowania dzieci-żołnierzy.
64-letni Taylor jest pierwszą głową państwa, która została uznana winną przez międzynarodowy trybunał od czasów procesu norymberskiego po II wojnie światowej. Przebieg procesu Taylora przyciągnął uwagę społeczności międzynarodowej z powodu skali okrucieństw, o jakie były prezydent Liberii został oskarżony. Proces został nagłośniony również przez media, które skupiły się na wątku tzw. „krwawych diamentów” oraz udziale w procesie słynnej modelki, Naomi Campbell. Campbell, która rzekomo dostała od Taylora diamenty będące łupem wojennym, zeznawała w procesie jako świadek.
Ogłoszenie wyroku w sprawie Charlesa Taylora zaplanowane jest na 30 maja bieżącego roku. Taylor ma trafić do więzienia o zaostrzonych środkach bezpieczeństwa w Wielkiej Brytanii.
Na podstawie: www.afreuters.com, www.bbc.co.uk, www.channel4.com
Zdjęcie za: www.sierraexpressmedia.com
Monika Różalska
