9.04.2013. Były dowódca marynarki wojennej Gwinei Bissau został aresztowany na morzu i postawiony w stan oskarżenia przed sądem USA. Głównym, podnoszonym przeciwko niemu zarzutem jest przywództwo grupie przestępczej zajmującej się handlem kokainą na międzynarodową skalę.
W piątek rzecznik prokuratury na Manhattanie powiedział agencji AFP news, że Jose Americo Bubo Na Tchuto znajduje się w miejskim areszcie i że jeszcze w piątek stanie przed sądem.
Oskarżenia wysunięto przeciwko Na Tchuto, w swojej ojczyźnie bardziej znanego jako – Bubo, oraz przeciwko Manuelowi Mamadi Mane, Saliu Sisse, Papis Djeme i Tchamy Yala. Tym czterem pozwanym zarzuca się pośredniczenie w wielkiej, zapoczątkowanej w Ameryce Łacińskiej, operacji szmuglowania narkotyków. Gwinea Bissau od przeszło dekady była używana przez kartele narkotykowe z Południowej Ameryki, jako przystanek na drodze do Europy.
Zgodnie z oświadczeniem Departamentu Sprawiedliwości USA w piątek pięciu pozwanych stawiło się przed sądem obwodowym na Manhattanie. Na Tchuto, Djeme and Yala są oskarżeni o prowadzenie działalności przestępczej mającej na celu importowanie narkotyków do USA. Mane, Sisse oraz dwóch Kolumbijczyków aresztowanych w ramach odrębnej akcji, zostało oskarżenych o narkoterroryzm, import narkotyków na terytorium USA oraz o pomaganie kolumbijskiej, rebelianckiej grupie FARC w magazynowaniu posiadanej przez nich kokainy na terenie Afryki Zachodniej.
Na Tchuto i dwóch innych obywateli Gwinea Bissau zostało zatrzymanych na pokładzie łodzi znajdującej się ma międzynarodowych wodach, we wschodniej części Oceanu Atlantyckiego. Zgodnie z dokumentami jakie otrzymał sąd, oskarżeni zgadzali się na przyjmowanie kokainy, a następnie przechowywali ją w magazynach do czasu przetransportowania narkotyku do USA. Amerykański rząd przypuszcza, że pozwani dawali również narkotyki władzom Gwinea Bissau w charakterze łapówki w zamian za zapewnienie bezpiecznego transportu narkotyków przez kraje afrykańskie.
Oskarżyciel twierdzi, że jedna z wypowiedzi Na Tchuto dotyczyła przetransportowania około tony kokainy z Południowej Ameryki do Gwinea Bissau drogą morską. Jak twierdził oskarżony przeprowadzenie tego typu operacji miało być uproszczone ze względu na osłabienie rządu spowodowane zamachem stanu. Bubo miał również powiedzieć, że opłata za przechowanie kokainy zanim ta trafi do USA wynosi milion dolarów za 1000 kg. Jeśli ława przysięgłych skaże Na Tchuto, może on resztę życia spędzić w więzieniu.
Od ponad dekady Gwinea Bissau jest miejscem, w którym kwitnie handel narkotykami. Kartele z Ameryki Łacińskiej traktują kraj, jako przystanek przed wywozem środków odurzających do Europy. Natomiast dowódców marynarki wojennej tego kraju uważa się za zamieszanych w cały proceder; widnieją oni na amerykańskiej czarnej liście szefów narkotykowych mafii.
Na podstawie: https://www.aljazeera.com
Joanna Kosterska
