Gwinea-Bissau: Powołanie rządu po długich negocjacjach

Gwinea-Bissau: Powołanie rządu po długich negocjacjach

18.06.2013. Tymczasowy Prezydent Gwinei-Bissau powołał nowy rząd, który ma sprawować władzę do czasu wyborów pod koniec 2013 roku. Negocjacje między aktorami sceny politycznej trwały od wielu tygodni. Duży wpływ na osiągnięcie porozumienia miały organizacje międzynarodowe.

 

Gwinea-Bissau to jedno z najmniejszych państw afrykańskich. Kraj 10-krotnie mniejszy od Polski zamieszkuje niewiele ponad 1,5 mln ludzi. Granicząca z Senegalem i Gwineą, jest również państwem niestabilnym. W kwietniu 2012 roku miał tam miejsce kolejny wojskowy przewrót. Pod wpływem ECOWAS-u (Wspólnota Gospodarcza Państw Afryki Zachodniej) junta wojskowa powołała na stanowisko prezydenta Manuela Serifo Nhamadjo.

 

Przez wiele tygodni trwały negocjacje dotyczące powołania rządu. Dopiero podpisanie porozumienia między dwoma głównymi partiami African Party for the Independence of Guinea and Cape Verde (PAIGC) i Social Renewal Party (PRS) dało szansę na zmianę sytuacji. Porozumienie podpisano 17 maja pod auspicjami Unii Afrykańskiej i Organizacja Narodów Zjednoczonych.

 

W dniu 6 czerwca, późnym wieczorem, tymczasowy prezydent Gwinei-Bissau ogłosił powołanie nowego rządu. W skład nowego gabinetu weszło 34 członków, w tym 19 ministrów i 15 sekretarzy stanu. Premierem pozostał Rui Duarte Bartos. Największą ilość przedstawicieli w rządzie mają dwie główne partie polityczne. Z większej partii – PAIGC, która posiada 67 ze 100 parlamentarzystów, wywodzi się 5 ministrów i 3 sekretarzy stanu. Czterech ministrów i 4 sekretarzy stanu należy do PRS, która posiada 28 parlamentarzystów. Przedstawiciele wojskowej junty zapewnili sobie w nowym rządzie strategiczne ministerstwa – Ministerstwo Obrony i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Ogółem w rządzie pojawiło się 20 nowych osób, w tym 4 kobiety.

 

Nowy rząd ma doprowadzić do przeprowadzenia ogólnokrajowych wyborów, które są wstępnie zaplanowane na listopad 2013 roku.

 

Gwinea-Bissau jest jednym w ośrodków przerzutowych narkotyków z Ameryki Południowej do Europy. Generał Antonio Indjai, któremu przypisuje się przywództwo w zamachu stanu z 2012 roku, został oskarżony przez Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych o przewóz kokainy do USA oraz sprzedaż broni rebeliantom w Kolumbii. Prawdopodobnie przewrót miał związek z handlem narkotykami, w którym uczestniczą wyskiej rangi przedstawiciele władz. W ostatnich latach na terenie kraju szerzyło się bezprawie. Uczestniczące w negocjacjach strony mają nadzieję na przywrócenie stabilności.

 

Na podstawie: allafrica.com, ecowas.int, reuters.com, xinhuanet.com

Zdjęcie za: wikimedia.org

 

Michał Tul