Gambia: Kraj opuszcza Wspólnotę Narodów

19.11.2013. Rząd Gambii wycofał członkostwo tego kraju we Wspólnocie Narodów. Prezydent Gambii nazwał Wspólnotę ugrupowaniem neokolonialnym i poparł jej opuszczenie nie podając żadnych wyjaśnień. Mimo oskarżeń o łamanie praw człowieka, Gambia osiąga sukcesy w innych dziedzinach, zwłaszcza w rozwoju opieki zdrowotnej dla swoich obywateli.

Wspólnota Narodów zrzesza obecnie 53 członków, z których 18 to kraje afrykańskie. Rząd Gambii zdecydował o opuszczeniu przez ten kraj Organizacji, nie podając żadnych oficjalnych powodów takiego postępowania. W swoim telewizyjnym wystąpieniu prezydent Gambii, Yahya Jameh, stwierdził, iż Gambia nigdy nie będzie członkiem żadnej neokolonialnej organizacji. Decyzja o wyjściu ze Wspólnoty została podjęta kilka dni po wystąpieniu prezydenta Gambii na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, w trakcie którego oskarżył on byłe mocarstwa kolonialne o wtrącanie się w to, jak ich byłe kolonie powinny sprawować swoje rządy.

Mimo braku przyczyn decyzji wycofania się z Organizacji zachodnie media spekulują, że może być ona następstwem krytyki dotyczącej przestrzegania praw człowieka. W ubiegłym roku Wspólnota Narodów zaproponowała Gambii utworzenie komisji ds. ochrony praw człowieka, wolności mediów oraz komisji antykorupcyjnej. Zmasowana krytyka spadła także na ten kraj po opublikowaniu rocznego raportu nt. praw człowieka i demokracji. W Gambii w sierpniu ubiegłego roku wykonano 9 wyroków śmierci, co wzburzyło międzynarodową opinię publiczną. Wydarzenie takie w tym kraju było pierwszym od 27 lat, przy obowiązującym moratorium na wykonywanie kary śmierci. Także Amnesty International raportowało w 2009 roku, iż rzesza Gambijczyków została uprowadzona i poddana eksperymentom w tajnych ośrodkach rządowych.

Sam prezydent Gambii znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi, a na wspomnianym wyżej Zgromadzeniu Ogólnym skrytykował homoseksualizm, zaliczając go do 3 największych zagrożeń ludzkości na równi z chciwością oraz obsesją dominacji światowej. Wcześniej kilkukrotnie dawał wyraz swoim homofobicznym poglądom, które wzburzały zachodnią opinię publiczną, a w samej Afryce nie są niczym nadzwyczajnym. Media szybko także podchwyciły słowa prezydenta, gdy ten w 2007 roku stwierdził, iż odkrył ziołowy lek na HIV, astmę i nadciśnienie.

Jednocześnie kraj pod rządami Yahya Jameha poczynił znaczne postępy w jakości i dostępności do publicznej służby zdrowia. Poprawiono skuteczność szczepień przeciwko polio (porażenie dziecięce), odrze oraz pneumokokom. W 2004 roku Gambię ogłoszono jako kraj wolny od Choroby Heinego-Medina (polio), a jej program szczepień WHO uznało jako jeden z najlepszych w regionie subsaharyjskim. Kraj jest także w ścisłej czołówce Afryki pod względem ilości i skuteczności zaszczepionych na tężec i krztusiec, a sukcesy odnotowuje także w walce z malarią wśród dzieci. Rok temu Uniwersytet Gambii we współpracy z amerykańskimi uniwersytetami (Illinois oraz Iowa) otworzył magisterskie kierunki studiów dla  przyszłych kadr publicznej służby zdrowia.

Na podstawie: www.ft.com, www.independent.co.uk, vaccinenewsdaily.com
Zdjęcie za: commons.wikimedia.org

Marcin Koziński