26.12.2012. Zgodnie z najnowszym raportem CPJ (Commitie to Protect Journalist) w 2012 r. liczba dziennikarzy skazanych na karę więzienia osiągnęła rekord i obecnie wynosi 232 osoby. Zazwyczaj stawia się im zarzuty związane z działalnością terrorystyczną albo prowadzeniem szkodliwych działań przeciwko państwu. Za kratki trafiają głównie lokalni dziennikarze, który zaczęli "drążyć" niewygodny dla władz temat.
W etiopskim więzieniu przebywa obecnie sześciu dziennikarzy. To powoduje, że kraj ten plasuje się na ósmym miejscu wśród państw o największej liczbie więzionych przedstawicieli tego zawodu.
W 2009 roku władze Etiopii rozszerzyły zakres zastosowania antyterrorystycznego prawa. Od tego momentu za przestępstwo jest uważana każda działalność wykonywana przez zorganizowaną grupę, którą rząd zakwalifikuje jako działalność terrorystyczną. Na liście takich, stwarzających potencjalne zagrożenie dla państwa grup, znalazła się opozycyjna partia polityczna.
Pewien etiopski bloger, Eskinder Nega, krytycznie wypowiadał się na temat antyterrorystycznej polityki rządu wytykając mu przy tym nadużycia. Blog został wprawdzie nagrodzony, ale rozgłos, jaki ze sobą niósł i „drażliwa” tematyka sprawiły, że Nega został skazany na karę więzienia za prowadzenie działań terrorystycznych.
„Po prostu rząd kryminalizuje pracę dziennikarzy” - powiedział Martin Schibbye – szwedzki dziennikarz, freelancer, który razem z kolegą Johanem Perssonem trafił do etiopskiego więzienia na ponad czternaście miesięcy. Zostali skazani za terroryzm, bo podróżowali z grupą separatystów. Zbierali materiały na artykuł i chcieli, zanim przejdą do pisania, poznać obydwie strony konfliktu. „Poddają karze rozmowę z drugą stroną konfliktu. Samo spotkanie z członkiem organizacji, wysłanie do niego sms-a lube e-maila jest postrzegane jako terroryzm!” dodaje Schibbye.
Problem coraz częstszych uwięzień dziennikarzy jest coraz poważeniejszy. Pozarządowa organizacja, jaką jest CPJ rozpoczyna kampanię mającą wspierać wolność prasy. Poprzez informacje na stronie i krótkie filmiki aktywiści starają się pokazać poszczególne przypadki uwięzień dziennikarzy oraz wskazać na to, jak międzynarodowe poparcie może wpłynąć na uwolnienie dziennikarzy, fotoreporterów, czy blogerów.
Na podstawie: nazret.com
Zdjęcia za: wikimedia.com
Joanna Kosterska
