Demokratyczna Republika Konga: Atak rebeliantów na Kamango

 Demokratyczna Republika Konga: Atak rebeliantów na Kamango

26.07.2013. 12 lipca rebelianci zaatakowali graniczącą z Ugandą miejscowość Kamango. Pojawiło się wiele wątpliwości, kto w rzeczywistości odpowiada za atak.


Kamango znajduje się w wschodniej prowincji Demokratycznej Repubiki Konga, graniczy z Ugandą. Rzecznik Ugandyjskiej armii, Ppłk Paddy Ankunda, natychmiast zareagował i oskarżył o atak rebeliantów ugrupowania ADF (Sprzymierzone Siły Demokratyczne). Wiadomość tą rozpowszechniły media.


Rzecznik armii UPDF Division, Nisiima Rwamijuma podkreślił, iż otrzymał informacje wywiadowcze, z których wynika, że za atak nie odpowiada grupa ADF. Wnioski z wcześniejszych operacji świadczą o tym, iż działania ADF nigdy nie były kierowane przeciwko kongijczykom, a z każdą operacją wiązał się wyraźny cel strategiczny. 


W trakcie dalszych ustaleń okazało się, iż za atak na Kamango odpowiadają rebelianci M23, którzy walczą z rządowym wojskiem Tutsi. Swój bunt tłumaczą niewywiązaniem się rządu z porozumienia pokojowego zawartego w 2009 roku.


W ostatnim czasie nasilają się ataki rebeliantów na ludność cywilną. Sytuacja w kraju jest niestabilna. W Gomie setki ludzi wyszło na ulicę i rozpoczęło protest przeciwko rządowi. Protestujący zablokowali drogi niosąc transparenty z hasłem " Kabila musi odejść" . Kongijczycy narzekają na niekompetencję prezydenta oraz jego nieporadność w walce z rebeliantami.

Na podstawie: bbc.co.uk, monitor.co.ug, allafrica.com
Zdjęcie za: commons.wikimedia.org


Wioleta Gierszewska