Demokratyczna Republika Konga: Minerały ze stref konfliktów w smartfonach

Demokratyczna Republika Konga: Minerały ze stref konfliktów w smartfonach

02.11.2013 Amerykański aktywista i współzałożyciel Enough Project - John Prendergast ogłosił, iż handel telefonami komórkowmi ma bezpośredni związek z przemocą we wschodnim Kongu, gdyż zyski ze sprzedaży minerałów używanych w urządzeniach mobilnych są wykorzystywane do finansowania konfliktu.


Minerały ze stref konfliktów takie jak: diamenty, złoto, tantal, wolfram czy cyna, miesza się w hutach, co utrudnia identyfikację ich pochodzenia.  W Demokratycznej Republice Konga rebelianci kontrolują liczne kopalnie, oraz szlaki przemytnicze czerpiąc zyski w wysokości 185 mln dolarów rocznie z handlu minerałami.  


The Enough Project wykazuje, iż wiele firm m.in. Intel, Hewlett-Packard, Motorola i Apple, stara się śledzić źródło pochodzenia minerałów używanych w produkowanych przez te korporacje urządzeniach, jednakże nadal znaczna ich część pochodzi ze stref konfliktów.


Komisja Europejska przygotowała projekt dyrektywy, która ma zapobiec nielegalnemu handlowi minerałami pochodzącymi ze stref konfliktu. Nowe prawo będzie wymagać od przedsiębiorstw działających w UE dowodu, że metale używane w ich produktach nie pochodzą ze stref konfliktów.


Wprowadzenie nowych uregulowań związanych z "krwawymi minerałami" to krok w stronę sprawiedliwego handlu. Jednakże uregulowania bez wprowadzenia odpowiednich narzędzi ich egzekwowania, nie gwarantują pozbycia się, a nawet zmniejszenia skali problemu, gdyż w grę wchodzą ogromne zyski rebeliantów, państw ościennych i korporacji międzynarodowych.

 

Na podstawie: ngm.nationalgeographic.com, politico.com, voanews.com
Zdjęcie za: commons.wikimedia.org

 

Wioleta Gierszewska