18.05.2012. Ciąża i macierzyństwo w Afryce jest dużym wyzwaniem. Nieustawiczna walka z chorobami, niedożywieniem i biedą są na stałe wpisane w życie afrykańskich matek. Poronienia lub śmierć w połogu to częste zjawiska. Problemem jest także niewystarczająca i płatna opieka medyczna.
Ogłoszony ostatnio przez organizację Save the Children ranking najgorszych miejsc dla matek, na 156 miejscu umiejscawia Demokratyczną Republikę Konga oraz na ostatnim – 165, Niger. Ranking porównuje warunki życia w 165 krajach, uwzględniając takie czynniki jak status ekonomiczny, edukację, zdrowie matek i dzieci. Największym problemem wydaje się być niedożywienie. W najbiedniejszych krajach jest ono przyczyną 20% zgonów matek i ponad 30% dzieci.
W Demokratycznej Republice Kongo tylko w wyniku komplikacji związanych z ciążą i porodem umiera około 4% kobiet. Nie pomagają odpłatne usługi medyczne – 75% kobiet w DRK, które nie rodziły w placówkach medycznych jako główną przyczynę takiego stanu rzeczy podaje brak funduszy na opłacenie pobytu w szpitalu. Na szczęście są w Afryce kraje gdzie opłaty takie się znosi – pisaliśmy o tym tutaj.
W DRK mimo poprawy warunków hospitalizacji w ostatnich latach notorycznie występują braki prądu i leków. Sprzęt będący na wyposażeniu szpitali jest przestarzały. DRK jest jednym z dziewięciu krajów gdzie przewidywana średnia długość życia spadła poniżej poziomu z 1970 roku. Tymczasem, ministerstwo zdrowia skupia się na rozpowszechnianiu usług związanych ze świadomym planowaniem rodziny.
Przeciętna liczba dzieci przypadających na kobietę w DRK to 6. Przy średnich zarobkach 30 dolarów miesięcznie (pensja policjanta), jeśli już uda się przeżyć ciążę i poród kongijskiej kobiecie, utrzymanie tak licznej rodziny ciężko sobie wyobrazić.
Na podstawie: www.independent.co.uk, allafrica.com, www.guardian.co.uk, www.savethechildren.org
Zdjęcie za: Flickr.com
Marcin Józwiak