29.03.2013. Hassan Ruvakuki został skazany na trzy lata pozbawienia wolności. Sprawa dziennikarza odbiła się szerokim echem w środowisku prasowym zarówno w Burundi jak i na forum międzynarodowym.
Hassan Ruvakuki – dziennikarz serwisu informacyjnego RFI w Burundi, został oskarżony o popełnienie aktu terroryzmu. Zarzuty postawiono w listopadzie 2012 r., po tym, jak Ruvakuki wyjechał do Tanzanii, aby na bieżąco relacjonować działania grupy rebeliantów z Burundi. Dziennikarzowi postawiono zarzut planowania i wzięcia udziału w ataku w prowincji Cankuzo w Tanzanii.
Ruvakuki przez cały czas trwania procesu utrzymywał, że jest niewinny. Z niedowierzaniem odnosił się do stawianych mu zarzutów i z dużą dozą ironii stwierdzał, że jako dziennikarz mógł zaatakować jedynie mikrofonem. Obrońca Hassana Ruvakuki po ogłoszeniu wyroku oznajmił, że „trzy lata więzienia dla osoby niewinnej to zdecydowanie za dużo, jednak lepiej, niż gdyby dziennikarza skazano na dożywocie”, co w Burundi również jest mozliwe.
Sprawie przyglądali się członkowie organizacji Dziennikarze Bez Granic i ostrym tonem komentowali przebieg procesu, uznając decyzję sądu za bezzasadną. Podobne zdanie wyrażają obserwatorzy ze środowiska dziennikarskiego w Burundi, którzy twierdzą, że sprawa Ruvakuki jest jedynie dowodem na ugięcie się systemu sądownictwa wobec presji aparatu bezpieczeństwa.
Na podstawie: in2eastafrica.com
Zdjęcie za: wikipedia.org
Anna Cichecka
English version