Nigeria: czy gospodarka Nigerii może w ciągu dekady stać się największą gospodarką Afryki?

Nigeria: czy gospodarka Nigerii może w ciągu dekady stać się największą gospodarką Afryki?

8.05.2013. Międzynarodowy Fundusz Walutowy przewiduje, że jeśli Nigeria będzie rozwijać się na poziomie 7%, tak jak podają prognozy na rok 2013, to w ciągu dekady stanie się ona największą gospodarką kontynentu. Gigant Afryki, który zamieszkuje prawie 167 milionów osób, musi jednak stawić czoła wielu problemom wewnętrznym.

 

Według MFW wzrost gospodarczy Nigerii ma przekroczyć 7%, a inflacja spaść poniżej 10% w 2013 r. Analitycy MFW chwalą rząd Nigerii za sensowną i dalekowzroczną politykę makroekonomiczną, dzięki której kraj osiąga coraz lepsze wyniki. Niemniej MFW podkreśla, że stabilność gospodarki nigeryjskiej zależeć będzie od utrzymania wysokiego poziomu światowej ceny ropy naftowej oraz przeprowadzenia szeregu reform podatkowych. Więcej na ten temat tutaj.

 

Nigeria jest zatem ciągle gospodarczym kolosem na glinianych nogach. Mimo wielu pozytywnych zmian, nadal większa część państwa to obszary biedne, nierzadko bez dostępu do elektryczności, edukacji i ochrony zdrowia. Infrastruktura transportowa w Nigerii również znajduje się w bardzo kiepskim stanie. Północna część kraju nękana jest przez ataki islamskich terrorystów, a brutalne akcje przeprowadzane przez policję nie przynoszą oczekiwanych efektów. Z kolei bogate w ropę naftową Południe traci dochody z powodu nieustannych kradzieży ropy (prawie jedna piąta) oraz wszechobecną korupcję. Niemal 60% Nigeryjczyków żyje poniżej poziomu ubóstwa, podczas gdy bogata elita – „the top milion” – wysyła swoje dzieci do prywatnych szkół zagranicę, a także ma dostęp do prywatnej służby zdrowia i nieograniczonych dostaw elektryczności.

 

Goodluck Jonathan, który wygrał wybory prezydenckie w Nigerii w 2011 r. twierdzi, że „wyłania się nowa kultura polityczna” a korupcja jest zwalczana na wszystkich frontach. Jonathan ogłosił, że Nigeria jest największym odbiorcą bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Afryce. Wezwał on również do odbudowy podupadającego sektora rolniczego, obiecując, że do 2015-2016 r. Nigeria przestanie eksportować ryż (obecnie jest największym na świecie importerem tego produktu).

 

Jonathan ma w swoim gabinecie dwóch ministrów, którzy podejmują działania na rzecz naprawy państwa. Minister finansów Ngozi Okonjo-Iweala zdołała zaprowadzić stabilność makroekonomiczną dzięki rzetelnym zasadom fiskalnym, redukcji zadłużenia, prywatyzacji oraz wspieraniu inicjatyw na rzecz dywersyfikacji dochodów gospodarki. Minister rolnictwa Akinwumi Adesina, w celu zwalczania korupcji, zastąpił system subsydiowania środków do użyźniania gleby, systemem kuponów, który dużo łatwiej kontrolować.

 

Część działań nie przynosi jednak oczekiwanych skutków lub nie jest realizowana mimo wcześniejszych deklaracji prezydenta Jonathana. Ustawa odnośnie przemysłu paliwowego (Petroleum Industry Bill) miała pomóc wprowadzić sprawiedliwy podział dochodów ze sprzedaży ropy naftowej, jednak nie została przyjęta przez federalne władze ustawodawcze. Szef Komisji ds. Przestępstw Gospodarczych i Finansowych (Economic and Financial Crimes Commission), Nuhu Ribadu, który ogłosił, ile korupcja kosztowała Nigerię w ciągu ostatniej dekady, został usunięty ze stanowiska pod koniec 2007 r.

                     

Administracja Jonathana jest krytykowana także za brak jasnej strategii działań w sprawie Boko Haram, organizacji ekstremistów islamskich, która terroryzuje północne stany państwa. Nie wiadomo, jakie kroki podjęte zostaną również w sprawie Delty Nigru – w 2015 r. wygaśnie amnestia dla bojówek walczących w tym regionie, którzy współpracują z lokalnymi politykami. Jonathan będzie potrzebował poparcia polityków z południa, jeśli będzie chciał wygrać wybory prezydenckie w 2015 r.

 

Tymczasem opozycja postanowiła połączyć siły – w lutym bieżącego roku cztery partie utworzyły All Progressive Congress (APC), jako przeciwwagę dla wszechpotężnej People’s Democratic Party (PDP). Wśród czołowych polityków w APC znaleźć można Muhammadu Buhari, głównego rywala Jonathana w wyborach z 2011 r., a także Bola Tinubu i Babatunde Fashola, byłego i obecnego gubernatora stanu Lagos.

 

Perspektywy na przyszłość są zatem obiecujące w sferze gospodarczej, jeśli Nigeria utrzyma dotychczasowy kurs. Jednak w sferze politycznej, jeszcze wiele spraw wymagać będzie od Nigeryjczyków zdecydowanych działań i całkowitego przewartościowania dotychczasowych celów.

 

Na podstawie: economist.com, ventures-africa.com

Zdjęcie za: nigeriaintel.com

 

Monika Różalska