5.03.2014. Dramatyczny napływ uchodźców do hiszpańskiej enklawy Melilli skupił jak w soczewce konsekwencje wyrywkowego zajmowania się zagadnieniem nielegalnej imigracji do Unii Europejskiej. Temat ten, podnoszony przez media przy okazji co „głośniejszych”, przynoszących ofiary śmiertelne zdarzeń, kończy się zazwyczaj podjęciem kilku decyzji technicznych przez europejskich liderów. Tymczasem determinacja uchodźców staje się coraz większa.
Melilla i Ceuta są dla uchodźców jednymi z najczęściej obieranych destynacji. Hiszpańskie enklawy, leżące nad samym wybrzeżem Maroka, stały się w ostatnich tygodniach areną nieomal walki o dostęp do Europy. Tereny te, podobnie jak w przypadku włoskiej Lampedusy, do czasu eskalacji zjawiska imigracji nie znajdowały się w centrum uwagi - na Melilli mieszka obecnie ok. 80 000 osób. Przebiega przez nie jednak południowa granica Unii Europejskiej.
24 lutego szacowana ostatecznie na blisko 500 osób grupa imigrantów dokonała próby przekroczenia granicy enklaw. Na pojawienie się marokańskich służb granicznych imigranci zareagowali obrzuceniem ich kamieniami. Rannych zostało 13 strażników oraz 14 uchodźców. 96 Afrykańczyków zostało zatrzymanych przez marokańską policję, której pomogły hiszpańskie służby bezpieczeństwa.
Dotychczas ofiarami prób wspierania się na siedmiometrowe ogrodzenie i wtargnięcia do Melilli i Ceuty byli prawie wyłącznie imigranci. Na początku lutego 14 uchodźców utonęło w morzu, próbując dostać się do Ceuty. Po tym zdarzeniu hiszpańska polityka wobec problemu uchodźców została mocno skrytykowana. W międzyczasie, rząd w Madrycie przyjął rozporządzenie pozwalające służbom na strzał ostrzegawczy, z użyciem gumowej amunicji.
Służby porządkowe enklaw od dłuższego czasu żyją pod napięciem. W Melilli, w ośrodku dla uchodźców przewidzianym na 480 miejsc, przebywa ich ponad tysiąc. W samej Ceucie, podobny ośrodek, mogący maksymalnie przyjąć 512 osób, jest zamieszkały przez ponad 600 uchodźców.
Kto z uchodźców, którzy dostali się do enklaw otrzyma prawo do dalszej podróży, zależy od stosunków jego kraju ojczystego z rządem hiszpańskim. Rzeczywistość dramatów rozgrywających się na granicach nie szybko się zmieni. Dzień po masowym szturmie na granicę Melilli i Ceuty, przy wybrzeżu Gibraltaru wyłowiono kolejne ciała Afrykańczyków. Ponadto hiszpańskie kutry graniczne przechwyciły statek z 17 uchodźcami z Algierii.
Na podstawie: tagesschau.de, news.at, spiegel.de, bazonline.ch
Położenie Ceuty i Melilli.: wikimedia.org
Mariusz Swiderski
