Afryka-EU: Nieustanny napływ uchodźców nową rzeczywistością?

15.02.2014. Ostatnie miesiące przynoszą dane o rekordowej liczbie uchodźców podejmujących próby przedostania się do państw członkowskich Unii Europejskiej. Przepływ uchodźców koncentruje się na terenie trzech państw, które coraz głośniej zaczynają mówić o możliwości utraty kontroli nad sytuacją. Kłopoty szczególnie dotkniętych przez kryzys Włoch, Hiszpanii i Grecji świadczą o powolnej erozji europejskiego modelu migracyjnego w jego obecnej formie.

 

Zmiany przeprowadzane na przestrzeni ostatnich miesięcy przyniosły uzgodnienia co do technicznych warunków funkcjonowania służb imigracyjnych w postaci projektu Eurosur, poprzez m.in. wprowadzenie dronów. Poszczególne państwa w wyniku nagłaśnianych przez media katastrof morskich i śmierci migrantów rozmieszczały więcej funkcjonariuszy i patroli. W dalszym ciągu obowiązuje szeroko krytykowane włosko-libijskie porozumienie podpisane w 2009 roku i odnowione w 2012 r. o utrzymywaniu na terenie Libii ośrodków dla zatrzymanych migrantów. O naruszanie praw człowieka oskarżana jest również agencja zajmująca się granicami UE, Frontex.

 

Skala migracji jest jednak zbyt duża w stosunku do podejmowanych działań, będących raczej powolną ewolucją obecnego modelu migracyjnego. Ostatnie miesiące wskazują na przesilenie w ramach polityki 'business as usual'. Amnesty International opublikowała miażdżący raport, oskarżający władze greckie o łamanie praw człowieka wobec imigrantów i krytykujący masowe deportacje do krajów ich pochodzenia.

 

Włoskie służby migracyjne w przeciągu tylko jednego miesiąca ratowały blisko 5000 migrantów. Rekord pobity został jednak 8 i 9 maja b.r., gdy włoskie siły morskie i statki handlowe w przeciągu 48 godzin przyjęły na pokład około czterech tysięcy migrantów. Hiszpańskie enklawy w Afryce Północnej, będące zarazem północną granicą Unii Europejskiej, przeżywały prawdziwy szturm kilkusetosobowych grup, przedostających się na teren Wspólnoty.

 

Z wyjątkiem kilku krajów, m. in. Francji i Wielkiej Brytanii, państwa Unii Europejskiej zmagają się z widmem spowolnienia demograficznego. Na terenie Unii Europejskiej nie funkcjonuje wspólny system migracji, identyfikujący zapotrzebowania państw i migrantów. Docelowym miejscem podróży są dla nich bogate kraje Europy Północnej. Nieproporcjonalny ciężar zagospodarowania migrantów spada na barki krajów granicznych, które, by uniknąć długotrwałego pobytu dużej części z nich, umożliwiają dalszą podróż do wewnątrz Wspólnoty. Strategia asymilacji migrantów jest realizowana przez każdy kraj Unii na indywidualnych zasadach.

 

Niepokoje w Mali i Sudanie Południowym nałożyły się na tradycyjne przyczyny emigracji do Europy, czyli bezrobocie, występujące szczególnie wśród młodych ludzi w krajach Afryki Północnej i gorsze warunki życia. W całym 2013 roku we Włoszech azyl uzyskało jedynie 27 830 z 42 925 migrantów. Rząd w Rzymie podwoił też do 40 000 miejsca dla uchodźców, jednak przyniosło to jedynie chwilową poprawę.

 

Na podstawie: faz.net, zeit.de, sueddeutsche.de, wsws.org

Zdjęcie: commons.wikimedia.org, autorka Julien Harneis

 

Mariusz Świderski