1.08.2012. Wszystkie państwa afrykańskie najprawdopodobniej zanotują w 2012 roku wzrost gospodarczy - oświadczył w Johannesburgu główny ekonomista Afrykańskiego Banku Rozwoju.
"Żadne państwo afrykańskie nie zanotuje ujemnej stopy wzrostu gospodarczego w czasie, gdy na świecie wzmaga się kryzys gospodarczy" - powiedział Mthuli Ncube, wiceprezes oraz główny ekonomista Afrykańskiego Banku Rozwoju, podczas konferencji w Johannesburgu.
"Gospodarki wszystkich państw Afrykańskich powiększą się w 2012 roku. Rozwój gospodarczy najsłabszy będzie w Suazi, gdzie osiągnie on ok. 0,8% PKB." Na podobnym poziomie utrzyma się wzrost gospodarczy w krajach Afryki Północnej, w Tunezji oraz w Egipcie.
Z kolei szacunki dotyczące rozwoju gospodarki libijskiej są najbardziej optymistyczne. Pomiędzy połową 2012 roku a połową roku 2013 gospodarka Libii może rozwijać się w tempie 14,8% w stosunku do roku poprzedniego. Podczas wojny domowej, która zakończyła się w zeszłym roku, gospodarka tego kraju skurczyła się o ponad 40%.
"Nie ukrywamy, że rozwój ten nie jest rozwojem kompleksowym, dotyczącym wszystkich sektorów gospodarki i tworzącym nowe miejsca pracy. Jednak każdy wzrost jest przez nas witamy ciepło" - dodał Pan Ncube.
Najszybciej rozwijającymi się gospodarkami afrykańskimi będą Wybrzeże Kości Słoniowej, Zambia, Etiopia, Rwanda, Angola, Mozambik, Ghana oraz Liberia. W państwach tych wzrost będzie się wahał między 7 a 8%. W Nigrze wzrost ma wynieść 8,6% i będzie on najwyższy zaraz po Libii.
Najbardziej interesującymi przypadkami są Etiopia oraz Ghana. W ostatnim czasie w Etiopii poczyniono wielki wysiłek na rzecz zwiększenia produkcji rolnej, przyciągnięcia inwestycji zagranicznych oraz inwestycji infrastrukturalnych. Z kolei w Ghanie stosunkowo niedawno odkryto złoża ropy naftowej oraz wzmocniono instytucje demokratyczne.
W Republice Południowej Afryki, największej gospodarce kontynentu, wzrost ma wynieść 2,9% PKB. Stosunkowo niska dynamika jest spowodowana dużo większym powiązaniem z gospodarkami państw rozwiniętych, gdzie panuje recesja.
Średni wzrost w krajach Afryki Subsaharyjskiej w 2012 roku wyniósł 5,3%, zaś w roku 2013 ma on być niewiele wyższy i wynieść 5,4%.
Kryzys gospodarczy w Europie dla krajów afrykańskich oznacza przede wszystkim spadek ilości turystów ze starego kontynentu, spadek zamówień na produkty pierwszego sektora, mniejsze inwestycje oraz mniej środków finansowych z tytułu pomocy rozwojowej.
Na podstawie: www.tv5.org
Zdjęcie za: www.wwvalue.com
Michał Szczurek